Z wizytą do Rzymu udał się amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Podczas spotkania z włoskimi władzami odniósł się on do współpracy Włoch z Chińską Republiką Ludową. Pompeo miał pouczyć Włochów, że chińska obecność ekonomiczna w tym kraju może zostać wykorzystana do celów strategicznych Państwa Środka, stąd powinni oni z tego powodu zachować rozwagę.
Rywalizacja ekonomiczna, polityczna i wojskowa Stanów Zjednoczonych i Chińskiej Republiki Ludowej jest obiektem sporego zainteresowania ze strony wszystkich światowych mediów. Waszyngton chcąc osłabiać wpływy Pekinu wywiera więc naciski na inne stolice, aby te nie przyjmowały do siebie zwłaszcza chińskich inwestycji. Między innymi temu celowi służą w ostatnim czasie kolejne wizyty Pompeo.
Tym razem amerykański sekretarz stanu postanowił zawitać do Rzymu. Spotkał się tam z włoskim premierem Giuseppe Conte oraz szefem włoskiego resortu spraw zagranicznych, Luigim di Maio. Po rozmowach z oboma politykami Pompeo pouczał, że Włosi powinni uważać na swoje kontakty z Chińczykami. Wprost wyraził on zresztą zaniepokojenie swojego kraju inwestycjami infrastrukturalnymi na Półwyspie Apenińskim.
Amerykanom przeszkadza zwłaszcza technologia 5G, która ma zagrażać bezpieczeństwu włoskich obywateli. „Stany Zjednoczone wzywają też włoski rząd, aby uważnie rozważył, jakie zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i prywatności obywateli niosą firmy technologiczne związane z chińską partią komunistyczną” – mówił Pompeo. Di Maio w odpowiedzi zapewnił, że Włochy traktują kwestie bezpieczeństwa priorytetowo.
Na podstawie: ilgiornale.it, bankier.pl.