Ponad tysiąc osób wzięło udział w tegorocznej Kolumnie Nacjonalistycznej, która od kilku lat towarzyszy Marszowi Niepodległości w Warszawie, gromadząc tłum...
Read More
Podjęto decyzję o odebraniu koncesji firmie ochroniarskiej Zubrzycki. To właśnie oni brutalnie spacyfikowali broniących swoich miejsc pracy kupców z hali KDT w Warszawie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uznało, iż działanie ochroniarzy, którzy 21 lipca 2009 roku pryskali gazem, bili oraz brutalnie wyprowadzali kupców z hali było niezgodne z prawem. Wniosek o odebranie koncesji złożyła spółka KDT, która w oparciu o duży materiał dowodowy w postaci zdjęć, filmów oraz obdukcji lekarskich oskarżyła firmę ochroniarską o poważne przekroczenie uprawnień i złamanie prawa.
Ochroniarze mieli za zadanie przejąć halę, której dzierżawa wygasła na początku 2009 roku. Początkowo kupcy z KDT, po wielokrotnych rozmowach z urzędem miasta, mieli przenieść się w inne miejsce, jednak prezydent Warszawy – Hanna Gronkiewicz-Waltz podniosła koszty wynajmu o ponad 20 mln złotych oraz odebrała kupcom prawo do prowadzenia handlu w dotychczasowym miejscu do dnia, w którym nowa hala zostanie wybudowana (miało to nastąpić w 2012 roku).
Starcia pod halą KDT w dniu jej eksmisji trwały ponad dziewięć godzin. W związku z brutalnym działaniem agencji Zubrzycki kilkudziesięciu kupców zostało rannych, w tym kilku ciężko. Sama firma ochroniarska była już wcześniej znana z podobnych metod, których ofiarą padali zazwyczaj kibice, zaś jej właściciel – Sylwester Z. jest jednym z oskarżonych w wielowątkowej aferze w sprawie korupcji w Centralnym Ośrodku Sportu.
Kupieckie Domy Towarowe były jedynym miejscem w Warszawie, w którym drobnym handlem w 90% zajmowali się Polacy. Podczas bitwy o halę, kupców wsparło kilkuset mieszkańców stolicy – wśród nich nacjonaliści.