1 grudnia członkowie afrykanerskiej organizacji społecznej AfriForum, wraz z rodzinami zamordowanych farmerów i setkami zaniepokojonych sytuacjąbiałych mieszkańców RPA, demonstrowali pod siedzibą ministra policji w Johannesburgu za uznaniem ataków na farmy za sprawę priorytetową.
W marszu udział wzięli ocaleni ze zbrojnych rajdów czarnoskórych bandytów na farmy, a także znani w RPA muzycy Steve Hofmeyr, Chris Chameleon i Adam Tas. Rodziny zabitych prezentowały zdjęcia swoich bliskich, których życia pozbawili czarni mordercy. Marszowi próbowały przeciwdziałać lokalne władze oraz policja, jednak sąd wyraził zgodę na demonstrację.
„Morderstwa na farmach są nie tylko kryzysem, są katastrofą! Rolnicy żyją w specyficznych warunkach, w odległych obszarach, gdzie reakcja czasowa policji jest spowolniona. Liczba zabitych jest bardzo duża, niektórzy są nawet torturowani. Mimo tego, rząd i departament policji odmawiają uznania tego za kryzys i nie przedstawia żadnej strategii przeciwdziałania zjawisku” – mówił Ernst Roets z AfriForum.
Data protestu nie została wybrana przypadkowo. 1 grudnia 2010 roku na farmie w Lindley zamordowana została rodzina Potgieter, której bliscy brali udział w demonstracji. Manifestacja była częścią szerszej kampanii „Stop the murders”, prowadzonej wspólnie przez AfriForum i ruch „Solidarność”. Jej celem jest zmuszenie władz do priorytetowego potraktowania morderstw na farmach oraz zwrócenie uwagi światowej opinii publicznej na ten problem.