Brytyjczycy chcieliby ograniczeń w dostępie do świadczeń socjalnych dla imigrantów – takie wnioski wysnuć można z sondażu przeprowadzonego przez organizację YouGov na zamówienie dziennika „The Times”.
W ankiecie aż 86% Brytyjczyków odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy należałoby ograniczyć na pewien czas część praw imigrantów, którzy dopiero co przybyli do Zjednoczonego Królestwa. Przeciwnych było zaledwie 7% ankietowanych i tyle samo nie miało zdania. Wielu z ankietowanych podkreślało, iż zasiłki powinny należeć się osobom, które dołożyły się swoimi składkami ubezpieczeniowymi do skarbu państwa, natomiast dla osób, które dopiero co przyjechały do Anglii należałoby zastosować przynajmniej roczny okres przejściowy, w którym prawo do zasiłków i innych świadczeń socjalnych byłoby mocno ograniczone.
Podobne opinie pojawiły się przy pytaniu dotyczącym możliwości korzystania z usług publicznej służby zdrowia. W tym wypadku znowu znacząca większość, czyli 75% respondentów, opowiedziała się za ograniczeniem praw imigrantów do tych świadczeń, przeciwnego zdania było 16%, a kolejne 9% badanych nie posiadało własnego zdania na ten temat.
Padło również pytanie o to, jak wielu imigrantów wnosi pozytywny wkład w życie w Anglii. 45% pytanych wyraziło opinię, że połowa lub ponad połowa z nich wnosi pozytywny wkład w życie UK, natomiast 46% odpowiedziało, że jest to mniej niż połowa przyjezdnych i znowu 9% nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie.
Z wyników badań wyraźnie wynika, że społeczeństwo UK zaczyna dostrzegać problemy (przynajmniej finansowe), jakie niesie ze sobą niekontrolowana imigracja. Na wyspy przybywają masy obcokrajowców, którzy zamiast podjąć uczciwą pracę, jaką mogliby wnieść wkład w rozwój swojego nowego domu, czerpią zyski jedynie z pasożytowania na świadczeniach socjalnych. Brytyjczycy powoli maja dość takiego stanu rzeczy. Kłopoty z imigracją dostrzegają również ich politycy o czym można przeczytać tutaj: Część państw UE chce ograniczyć świadczenia socjalne dla imigrantów.
na podstawie: The Times