We Francji, nad którą krąży coraz poważniejsze widmo legalizacji „małżeństw” i prawa adopcji dzieci dla homoseksualistów, nasilają się państwowe represje wobec osób opowiadających się za tradycyjnym modelem rodziny. Przed kilkoma dniami w Paryżu dwóch żandarmów postanowiło zatrzymać na ulicy mężczyznę, który posiadał bluzę z – jak to określili żandarmi – „stereotypowym symbolem”.
„Stereotypowy symbol”, o którym mowa, przedstawiał grafikę z tradycyjnym modelem rodziny – mamę, tatę oraz dwójkę dzieci. Zdaniem dwóch paryskich żandarmów, którzy postanowili zatrzymać posiadacza bluzy, symbol ten „naruszał dobre obyczaje”, w związku z czym zdecydowali się oni podjąć interwencję. Mężczyźnie nakazano zdjąć bluzę lub zakryć „niemoralny” symbol; gdy ten odmówił, żandarmi przewieźli go na główną komendę policji w Paryżu.
Policja po kilkugodzinnych „oględzinach” bluzy zdecydowała się przekazać sprawę do sądu, a sam Franck Talleu (posiadacz bluzy) usłyszał, że jest podejrzany o „działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami” (sic!). O losie „niemoralnego” mężczyzny zdecyduje teraz sąd – jeżeli przychyli się on do absurdalnych oskarżeń policji, podejrzanemu grozi nawet do kilkuset euro grzywny. Wszystko to w związku z bluzą przedstawiającą prorodzinną grafikę.
Francuski parlament przyjął w lutym tego roku nową ustawę, zezwalającą parom homoseksualnym na zawieranie małżeństw cywilnych i adopcję dzieci według tych samych zasad, co normalne pary, wprowadzając przy tym sprzeczne z logiką pojęcie “rodzice tej samej płci”. Przeciwko nowemu prawu na ulicach wielu francuskich miast demonstrują tysiące Francuzów – jedna z ostatnich tego typu manifestacji w Paryżu zgromadziła ponad milion osób.
„Niemoralny” symbol z bluzy zatrzymanego:
na podstawie: Agence Presse France