cyganieCyganie na Słowacji domagają się od rządu „godnych warunków życia”. Właśnie rozpoczęto kampanię zbierania podpisów pod odpowiednią petycją. Organizacją kampanii zajmuje się Partia Romskiej Unii (SRU) zrzeszająca wiele małych organizacji cygańskich, lecz nie posiadająca swojego miejsca w parlamencie.

Akcję zainicjowano w miejscowości Humienne, leżącej na wschodzie Słowacji – czyli terenach najbardziej dotkniętych ich obecnością. SRU domaga się od rządu kompleksowej pomocy, zarówno w sferze socjalnej, kulturalnej, edukacyjnej, jak również w sferze zarobkowej poprzez tworzenie stałych miejsc pracy. Partia wystosowała też apel do mediów elektronicznych, aby informowały w sposób „wyważony”, a nie „tendencyjny” o problemach cygańskich społeczności.

„My naprawdę chcemy pomóc krajowi. Jesteśmy obywatelami Słowacji, ale nie obywatelami drugiej kategorii. Nie separujcie się od nas. Nie budujcie sztucznych murów. Dajcie nam pracę, a odwdzięczymy się wam w dwójnasób. Nie piszcie o nas jak o leniach i pasożytach społecznych” – mówi przewodniczący SRU, Frantiszek Tanko. Twierdzi też, że żaden ze sprawujących władzę rządów Słowacji nie został rozliczony z działalności na rzecz Cyganów.

Wypowiedź Tanko brzmi obiecująco, ale mocno kłóci się z praktyką dnia codziennego. Na terenie Słowacji żyje według oficjalnych danych ponad 300 tysięcy Cyganów; w rzeczywistości ich liczba może sięgać nawet do pół miliona. Społeczność cygańska dotknięta jest wysokim bezrobociem i utrzymuje się głownie z pomocy socjalnej lub nielegalnych źródeł, takich jak kradzieże czy żebranie. Jest również bardzo młoda (55% populacji poniżej 18 roku życia).

Większość cygańskich problemow jest jednak generowana ich mentalnością, a nie polityką rządu. Ogromna dzietność bez jakiejkolwiek finansowej kalkulacji owocuje biedą. Osiedla lub wsie, które zamieszkują, pełne są odpadków i nieczystości wprost piętrzących się między niszczejącymi budynkami i nikomu nawet nie przyjdzie do głowy by samemu coś naprawić. Większość mężczyzn spędza czas bezczynnie nawet nie próbując podjąć pracy. Społeczności cygańskie charakteryzują się również sporą agresją względem Słowaków.

Na porządku dziennym są pobicia, biali sąsiedzi Cyganów czują się zastraszeni i kompletnie porzuceni przez instytucje państwowe. Brzmi nieprawdopodobnie lecz wystarczy wybrać się na Słowację, by stracić wątpliwości.

Postawę Słowaków doskonale obrazują badania opinii publicznej, mówiące, że od 75 do 95 % z nich nie chce mieć Cyganów za sąsiadów. Boją się o swoje życie lub zdrowie, które mogą stracić poprzez atak bezpośredni lub katastrofalny stan higieny panujący na cygańskich osiedlach.

Cyganie jednak całą odpowiedzialność zrzucają na innych. Biali Słowacy są po prostu „niewrażliwi na ich problemy”, a media jedynie „podsycają incydenty”. Cyganie nie potrafią zadbać o swoje domostwa, ponieważ kolejne rządy są „pasywne” i „niekompetentne”. Narracja tego typu doskonale wpisuje się w wizję świata oferowaną nam przez media jednak nie mającą wiele wspólnego z rzeczywistością.

Poniżej kilka zdjęć przedstawiających jedną z cygańskich osad na Słowacji:

DSCN4155

DSCN4156

DSCN4242

DSCN4280

na podstawie: PAP / źródła własne
zdjęcia: Autonom.pl