Personnel Service to najbardziej znana firma zajmująca się sprowadzaniem do naszego kraju imigrantów z Ukrainy. Teraz będzie mogła prowadzić tę formę działalności na jeszcze szerszą skalę. Przedsiębiorstwo wygrało bowiem przetarg na obsługę procesu wydawania polskich wiz i obsługę tak zwanego małego ruchu granicznego.

Ambasada Polski na Ukrainie ogłosiła w ubiegłym miesiącu wyniki przetargu na obsługę Ukraińców zainteresowanych otrzymywaniem polskich wiz. Jego zwycięzcą okazało się konsorcjum TLScontact, którego głównym partnerem jest Personnel Service. Przedsiębiorstwo jest obecnie najbardziej znanym podmiotem zajmującym się rekrutacją zagranicznych pracowników.

Na sprawę przetargu zwraca uwagę prorządowy portal Niezależna.pl, a więc internetowa odnoga „Gazety Polskiej”. Przypomina on, że w radzie nadzorczej Personnel Service zasiada były senator Platformy Obywatelskiej, Tomasz Wojciech Misiak. Portal zwraca także uwagę na konflikt interesów, bo wydawać wizy będzie przecież firma zajmująca się jednocześnie rekrutowaniem ludzi do pracy.

W ten sposób Personnel Service może zmonopolizować rynek. Będzie bowiem rozpatrywać również wnioski wizowe składane przez swoich konkurentów na rynku agencji pracy. Pod koniec czerwca pod Ambasadą RP w Kijowie odbył się zresztą protest przeciwko monopolizacji polskiego rynku pracy dla obywateli Ukrainy. Protestujący byli także zaniepokojeni faktem, że jeden z członków konsorcjum posiada związki z „prorosyjskim polskim biznesmenem o wątpliwej reputacji”.

TLSconcact wygrało przetarg głównie dzięki części swojej oferty dotyczącej obsługi małego ruchu granicznego. Konsorcjum zaoferowało w tej kwestii bezpłatną usługę, co zdaniem konkurentów w przetargu jest niezgodne z prawem i nosi znamiona nieuczciwej konkurencji.

Na podstawie: niezalezna.pl.

Zobacz również: