Przedstawiciel sztabu amerykańskiego prezydenta-elekta Joe Bidena zapowiedział, że jego przełożony w pierwszym okresie prezydentury zajmie się zmianą decyzji podjętych przez Donalda Trumpa. Polityk Partii Demokratycznej chce zwłaszcza cofnąć politykę imigracyjną poprzednika, w tym zezwolić na łączenie rodzin imigrantów.
Ron Klain, przyszły szef personelu Białego Domu, przesłał memorandum do pracowników tamtejszej administracji. Zapowiada w nim przede wszystkim zmianę decyzji podjętych przez Trumpa. Chodzi o cały szereg „kontrowersyjnych” działań ustępującej głowy państwa, związanych głównie z kwestiami dotyczącymi zmian klimatycznych czy napływu imigrantów.
Biden ma w pierwszej kolejności znieść wspomnianą już politykę imigracyjną Trumpa. Tym samym cofnięte mają zostać chociażby restrykcje dotyczące wjazdu obywateli niektórych państw muzułmańskich. W 2017 roku Biały Dom zakazał przyjazdów do Stanów Zjednoczonych obywatelom Iranu, Libii, Somalii, Syrii i Jemenu, a więc państw z muzułmańską większością.
Od początku swojej prezydentury Trump próbował rozwiązać kwestię napływu imigrantów z Meksyku. Biden zamierza cofnąć jego decyzje także w tym zakresie, dlatego chce pozwolić na łączenie rodzin rozdzielonych na granicy USA z Meksykiem.
Ponadto nowa demokratyczna administracja ma inne spojrzenie na temat kwestii globalnego ocieplenia. Ameryka pod rządami Bidena wróci tym samym do przestrzegania zasad, które zostały określone w paryskim porozumieniu klimatycznym z grudnia 2015 roku.
Na podstawie: forsal.pl, foxnews.com.