W ubiegłym roku z Niemiec wyjechało blisko 270 tysięcy obywateli tego kraju. Najczęściej wybieranymi przez nich kierunkami są Szwajcaria, Austria i Stany Zjednoczone. Są oni jednak zastępowani przez obcokrajowców, bo nadwyżka imigracyjna osób nie mających niemieckiego obywatelstwa wynosiła blisko 385 tysięcy osób. Obecnie osoby posiadające imigracyjne korzenie stanowią rzeszę 21,2 miliona mieszkańców Niemiec.
Federalny Instytut Badań Ludności dokonał analizy struktury ludnościowej Niemiec. Z badań wynika, że w 2020 roku Niemcy opuściło 270 tys. osób posiadających niemiecki paszport. Ogółem więc o 58 tys. więcej obywateli Niemiec opuściło kraj na stałe, niż się do niego przeprowadziło. Warto zauważyć, że emigranci są stosunkowo młodzi, bo ich średnia wieku wynosi 37 lat.
To bardzo ważny wskaźnik, ponieważ ogółem średnia wieku niemieckiej populacji jest o 10 lat wyższa. Liczba zgonów w Niemczech przewyższa zresztą od dłuższego czasu liczbę urodzeń. W ciągu ostatnich czterech lat z Niemiec wyjechało więc blisko 336 tys. Niemców, natomiast zmarło ich ponad 3,6 mln. Jednocześnie w tym czasie urodziło się tylko 2,4 mln dzieci matek z obywatelstwem niemieckim.
Wspomniana instytucja przeprowadziła ponadto ankietę wśród wyjeżdżających Niemców. Wynika z niej, że blisko trzy czwarte z nich posiada wyższe wykształcenie. Niedoreprezentowane są z kolei osoby ze średnim wykształceniem. Ponadto najczęściej Niemcy wyjeżdżają do Szwajcarii, Austrii, USA, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Powracają zaś głównie ze Szwajcarii, Ameryki, Austrii, Wielkiej Brytanii oraz Turcji.
Dziennik „Die Welt” podkreśla, że Niemcy są zastępowani przez imigrantów. W 2019 roku ich nadwyżka wynosiła bowiem 385 tys. osób. Jedną trzecią salda migracyjnego stanowią obywatele innych państw Unii Europejskiej, jedną trzecią osoby spoza Europy, a pozostałą część imigranci przyjmowani z powodów humanitarnych. Ogółem pochodzenie imigracyjne posiada blisko 21,2 mln osób mieszkających na terytorium Niemiec.
Na podstawie: welt.de, bankier.pl.