Sekretarz generalny palestyńskiego Hamasu, Isma’il Hanijja, zadzwonił z życzeniami do katolickiej parafii w Strefie Gazy. Ponadto odwiedziło ją kilku działaczy ugrupowania wraz z islamskimi duchownymi. Z okazji świąt Bożego Narodzenia, palestyński ruch oporu podkreślił znaczenie jedności wszystkich Palestyńczyków bez względu na wyznawaną religię.

Delegacji Hamasu przewodniczył dr Basem Naim, szef rady stosunków międzynarodowych w Strefie Gazy. Towarzyszyło mu kilku innych ważnych działaczy ruchu oporu, w tym również muzułmańscy duchowni. Podczas wizyty w parafii św. Rodziny w Gazie do proboszcza Gabriela Romanelliego zadzwonił także wspomniany już Hanijja. Szef Hamasu życzył powrotu do zdrowia duchownemu, powracającemu z leczenia na Zachodnim Brzegu.

Naim samą wizytą podkreślał zresztą znaczenie działalności ks. Romanelliego. Franciszkanin ma mieć bowiem duże zasługi dla palestyńskiej sprawy narodowej, zaś sami chrześcijanie są dla Hamasu integralną częścią narodu palestyńskiego. Chrześcijanie i muzułmanie w Strefie Gazy mają zresztą mieć wspólne interesy, w postaci zakończenia izraelskiej okupacji oraz ustanowienia niepodległej Palestyny ze stolicą w Jerozolimie.

Przedstawiciele ruchu oporu zauważyli, że zgodnie z nauczaniem Koranu i zapisami ustawy zasadniczej, wyznawcy Chrystusa i Mahometa mają zagwarantowane równe prawa obywatelskie. Wiceminister spraw wewnętrznych, Tawfiq abu-Naim, pogratulował wszystkim chrześcijanom przyjścia Nowego Roku. Wyraził przy tym nadzieję na rychłe zakończenie pandemii koronawirusa.

Ze swojej strony ks. Romanelli podziękował za wizytę delegacji Hamasu, zauważając, że niezwykle chętnie odwiedza ona wszelkie Kościoły działające na palestyńskich terytoriach. Katolicki duchowny podkreślił, że rząd w Gazie utrzymuje stały kontakt z chrześcijanami, którzy są integralną częścią narodu palestyńskiego.

Na podstawie: hamas.ps/en.