Badanie przeprowadzone przez Narodowy Bank Polski wskazuje na kontynuację dotychczasowego podejścia do imigrantów ze strony polskich przedsiębiorstw. Blisko 73 procent z nich nie zamierza więc zmieniać swojego podejścia względem tej kwestii, natomiast tylko 15 procent zamierza zatrudniać ich mniej niż obecnie. Jednocześnie firmy przyznają, że w większości korzystają z niewykwalifikowanych ukraińskich pracowników fizycznych.

NBP przedstawiło wczoraj swój najnowszy raport zatytułowany „Imigranci w polskiej gospodarce”. Opiera się on przede wszystkim na badaniu sondażowym przeprowadzonym wśród polskich przedsiębiorców. Wynika z niego, że 73 proc. z nich nie zamierza zmniejszać liczby zatrudnionych imigrantów. 15 proc. zapowiada korzystanie z nich w mniejszym stopniu, z kolei jedynie 7 proc. będzie unikać angażu dla obcokrajowców.

Sami Ukraińcy, zgodnie z treścią raportu, mieli stanowić w 2018 r. blisko 5 proc. podaży pracy w Polsce. Między innymi w ten sposób w latach 2014-2018 dokładali się do wzrostu gospodarczego o około 0,5 pkt proc. rocznie. W ubiegłym roku wzrost ten miał jednak ulec znaczącemu wyhamowaniu, a bieżący rok jest wciąż sporą niewiadomą.

To nie jedyne ciekawe dane z raportu NBP. Ponadto wynika z niego, że obcokrajowcy pracujący w naszym kraju transferują do swoich ojczyzn już więcej pieniędzy niż robią to Polacy mieszkający i pracujący w Europie Zachodniej. Z polskiego rynku znika więc około 6 mld zł rocznie, czyli ok. 0,7 proc. PKB Polski. Odsetek imigrantów deklarujących wysyłanie zarobionych pieniędzy do swojego państwa deklarowało więc w zależności od regionu 50-60 proc. ankietowanych.

Przedsiębiorstwa biorące udział w badaniu nie ukrywają również, że najbardziej pożądana jest przez nich tania i niewykwalifikowana siła robocza. Blisko 70 proc. imigrantów miało pracować fizycznie w polskich firmach bez żadnych kwalifikacji, z kolei tylko 16 proc. spośród obcokrajowców stanowili wykwalifikowani pracownicy. Specjaliści z wyższym wykształceniem stanowią jedynie 12 proc. wszystkich zatrudnionych cudzoziemców.

Na podstawie: biznes.interia.pl.

Zobacz również: