W Niemczech ponownie wzrósł odsetek osób pobierających zasiłki społeczne, posiadających jednocześnie korzenie imigracyjne. Jest to widoczne zwłaszcza wśród odbiorców zapomogi dla osób bezrobotnych, ponieważ w ich wypadku obcokrajowcy stanowią już nieco więcej niż połowę ich beneficjentów.

Bulwarówka „Bild” powołując się na dane z końca czerwca, przygotowane przez niemiecki Federalny Urząd Zatrudnienia, informuje o odsetku osób pochodzenia imigracyjnego pobierających świadczenia społeczne. Wynika z nich, że do ich kieszeni trafia 47,2 proc. wszystkich świadczeń społecznych przyznawanych z państwowych środków budżetowych, a ogółem stanowią oni 36,7 proc. wszystkich bezrobotnych.

Odsetek ten jest jeszcze wyższy w przypadku Hartz IV, czyli świadczenia dla bezrobotnych wypłacanego według stałych stawek zależnych od stopnia zapotrzebowania. W tym wypadku dokładnie 52,7 proc. jego odbiorców to imigranci. Dodatkowo w przypadku każdej z kategorii zasiłków liczba pobierających go obcokrajowców zrosła w ciągu ostatniego roku o 2 pkt. proc.

Liczba ta rośnie zresztą z każdym rokiem. Jeszcze w 2014 r. odsetek bezrobotnych imigrantów pobierających zasiłki wynosił 36,4 proc. Należy jednocześnie zauważyć, że dane dotyczące pochodzenia odbiorców takich świadczeń nie są dokładne, ponieważ opierają się na dobrowolnych ankietach wydawanych w Urzędach Pracy, które są gromadzone od 2011 r.

Ogółem w październiku bieżącego roku odnotowano 2,2 mln osób, które zostały oficjalnie zarejestrowane jako pozostające bez miejsca stałego zatrudnienia.

Na podstawie: bild.de, jungefreiheit.de.