Turecka ofensywa militarna w północnej Syrii poprzez sam fakt jej rozpoczęcia wzbudza duże kontrowersje, lecz dodatkowo świat jest przerażony zachowaniem sprzymierzonych z Turkami „rebeliantów”. Organizacja Narodów Zjednoczonych może tym samym oskarżyć Turcję o zbrodnie wojenne, związane z egzekucjami cywilów oraz zabiciem lider jednej z kurdyjskich ugrupowań politycznych.
Biuro Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka ONZ (OHCHR) poinformowało opinię publiczną, że jego pracownicy rozpoczęli analizę materiałów wideo pojawiających się od kilku dni w sieci internetowej. Chodzi przede wszystkim o nagranie z autostrady w północnej Syrii, na którym widać ubranych w mundury wojskowe syryjskich dżihadystów dokonujących egzekucji cywilów uprzednio wyciągniętych ze swoich samochodów.
Rzecznik OHCHR Rupert Colville nie ukrywa ponadto zainteresowania sprawą Hewrin Chalaf, sekretarz generalnej partii Przyszłość Syrii. W sobotę wraz z kilkoma innymi cywilami miała ona zostać zamordowana przez pro-turecką Syryjską Armię Narodową (SNA), po tym jak została zatrzymana na drodze niedaleko miejscowości Tel Abjad przy syryjsko-tureckiej granicy.
Tym samym władze Turcji mogą zostać oskarżone o dokonywanie zbrodni wojennych na ludności cywilnej, ponieważ do tej właśnie kategorii przestępstw kwalifikują się „doraźne” egzekucje. Oczywiście wcześniej ONZ musi udowodnić, że grupy „rebeliantów” odpowiadające za powyższe wydarzenia rzeczywiście są bezpośrednio kontrolowane przez tureckie wojsko, zaś sami Turcy powinni dokonać aresztowań osób widocznych na dostępnych materiałach wideo.
Na podstawie: presstv.com.