Kary wieloletniego więzienia usłyszeli dzisiaj niektórzy przywódcy katalońskich separatystów, odpowiadający za ogłoszenie niepodległości regionu po referendum niepodległościowym sprzed dwóch lat. Sąd Najwyższy Hiszpanii nie zdecydował się jednak skazać żadnego z katalońskich polityków za wzniecenie rebelii, co było najcięższym ze stawianych im zarzutów.

Najwyższy wyrok usłyszał Oriol Junqueras, były wicepremier Katalonii oraz jeden z liderów partii Republikańska Lewica Katalonii. Spędzi on za kratkami blisko trzynaście lat, ponieważ został uznany winnym „podburzania i sprzeniewierzenia funduszy publicznych”. Dodatkowo nie może on ubiegać się o mandat w jakichkolwiek wyborach, co zasądzono zresztą także w przypadku pozostałych oskarżonych.

Karę dwunastu lat więzienia za taki sam czyn uzyskało trzech kolejnych katalońskich polityków – były rzecznik tamtejszego rządu Jordi Turull, minister spraw zagranicznych Raul Romeva i minister pracy Dolors Bassa. Dziesięć lat w miejscu odosobnienia spędzą z kolei minister polityki terytorialnej Josep Rull i minister spraw wewnętrznych Joaquim Forn. Na jedenaście i pół roku więzienia skazana została natomiast przewodnicząca regionalnego parlamentu Carme Forcadell, winna podburzania.

Zwolnieniu już wcześniej warunkowo ministrowie Santi Vila, Carles Mundo i Meritxell Borra muszą uiścić za to karę grzywny w wysokości 60 tys. euro oraz nie mogą startować w wyborach przez najbliższych 20 miesięcy, bo zdaniem sędziów okazali oni nieposłuszeństwo wobec prawowitego rządu Hiszpanii. Wszyscy oskarżeni w procesie zostali uniewinnieni z najpoważniejszego zarzutu, jakim w świetle hiszpańskiego prawa jest rebelia.

Na podstawie: abc.es, larazon.es.