Georgetta Mosbacher, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, potwierdziła w najnowszym wywiadzie, że jej państwo domaga się od naszego kraju wypłacenia odszkodowań Żydom za mienie utracone przez nich w czasie II wojny światowej. Kontrowersyjna dyplomatka nawiązała przy tym do słów amerykańskiego sekretarza stanu Mike’a Pompeo, który mówił o tej kwestii w ubiegłym miesiącu podczas konferencji bliskowschodniej w Warszawie.

Amerykańska ambasador udzieliła wywiadu stacji Polsat News, w którym jednoznacznie wypowiada się na temat kwestii żydowskich roszczeń majątkowych. „Doceniamy znaczenie rozwiązywania niezałatwionych spraw związanych z przeszłością i namawiam moich polskich kolegów do pójścia naprzód w sprawie kompleksowej restytucji prywatnej własności – stwierdziła więc Mosbacher, która nawiązała też do słów Pompeo.

Jej zdaniem amerykański sekretarz wyjaśnił się w tej kwestii jasno, dlatego ona sama nie jest w stanie jeszcze wyraźniej zaakcentować żądań Stanów Zjednoczonych. „Wszystko czego chcemy to, by rodziny i ci, którzy doświadczyli Holokaustu, byli traktowani uczciwie. Tylko tego chcemy” – dodała dyplomatka. Jednocześnie Mosbacher nie chciała odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie, czy porusza tę kwestię podczas rozmów z przedstawicielami rządu Mateusza Morawieckiego.

Sam premier odniósł się do całej sprawy w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Według Morawieckiego sprawa żydowskich roszczeń majątkowych została już uregulowana  ze względu podpisaną w tej sprawie z Amerykanami umowę indemnizacyjną, zwalniającą nasz kraj z tej odpowiedzialności.

Na podstawie: dziennik.pl, pap.pl.