W ciągu trzech lat rządów Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy upadła blisko jedna czwarta gospodarstw rolnych, które zajmowały się głównie hodowlą świń. Tylko w tym roku zlikwidowano blisko 28 tysięcy tego typu obiektów, ponieważ ich właściciele byli nękani przez urzędników oraz uciążliwe przepisy, zaś głównym beneficjentem takiego stanu rzeczy stają się zagraniczne koncerny.
Upadek gospodarstw chlewnych nie jest niczym nowym, ponieważ proces ten miał już miejsce za czasów rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Po przejęciu władzy przez centroprawicę znacząco jednak przyspieszył, dlatego od 2015 roku padło blisko 28 proc. farm tego typu – ich liczba zmniejszyła się więc z 244,8 tysięcy na koniec 2015 roku do niecałych 177,2 tysięcy w dniu 21 października bieżącego roku.
Ministerstwo Rolnictwa poinformowało o tym już na początku listopada, odpowiadając tym samym na interpelację złożoną przez grupę posłów PO. Dodatkowo niespecjalnie nagłaśniali oni tę sprawę, ponieważ w czasie ich rządów z 302,4 tysięcy stad świń w 2010 roku zrobiło się jedynie 252,5 tysięcy stad w końcu 2014 roku. Nie zmienia to jednak faktu, iż tempo upadku gospodarstw chlewnych za rządów PiS wzrosło dwukrotnie.
Likwidacja kolejnych farm spowodowana jest głównie rządową walką z afrykańskim pomorem świń (ASF), krytykowaną przez środowiska rolników. Twierdzą oni bowiem, że weterynarze nasyłani przez urzędników wybijają prewencyjnie zdrowe świnie, zamiast skupiać się jedynie na tych już zarażonych oraz na odstrzale dzików będących nosicielami ASF.
Głównym beneficjentem takiej polityki stają się więc zagraniczne koncerny, które masowo eksportują swoje mięso do naszego kraju. Od czasu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej staliśmy się więc importerem netto wieprzowiny, bowiem sprowadzamy jej dwukrotnie więcej niż sprzedajemy innym państwom. Największymi właścicielami polskich zakładów mięsnych są z kolei chiński koncern WH Group/Smithfield Foods oraz duński Danish Crown.
Na podstawie: sejm.gov.pl, portalspozywczy.pl
Zobacz również: