Prezydent Andrzej Duda potwierdził pojawiające się od pewnego czasu informacje, które wskazują na chęć zapłacenia przez Polskę blisko dwóch miliardów dolarów na ugoszczenie amerykańskich żołnierzy. Wracając ze szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego Duda stwierdził, iż nie tylko chce zwiększenia obecności amerykańskiego wojska na naszym terytorium, ale dodatkowo chce sfinansować przygotowanie dla niego odpowiedniej infrastruktury.

Głowa państwa podczas szczytu NATO w Brukseli rozmawiał przez dziesięć minut z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem, którego spotkał w holu prowadzącym na oficjalne spotkanie członków Sojuszu. Duda został ostatecznie zaproszony przez Trumpa do pokoju amerykańskiej delegacji, natomiast głównym tematem poruszanym przez obu polityków miała być współpraca wojskowa obu krajów. Ponadto polski prezydent w trakcie szczytu był głównym orędownikiem zacieśniania współpracy transatlantyckiej, co nie jest już priorytetem dla reszty Europy.

Wracając z Brukseli Duda przede wszystkim poparł słowa Trumpa, który narzekał na niewystarczające wydatki członków NATO na cele wojskowe, podczas gdy Stany Zjednoczone mają brać na siebie główny ciężar finansowania Sojuszu. Ponadto polski prezydent zapowiedział, że nie tylko chce zwiększenia amerykańskiej obecności w naszym kraju, lecz dodatkowo chce sfinansować przygotowania do ich przyjęcia oraz odpowiednią infrastrukturę. Rozmowy na ten temat mają być przy tym zaawansowane, a Trump pozytywnie wypowiada się na temat tego rozwiązania.

Już w maju pojawiły się informacje o ofercie złożonej Amerykanom przez przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. Według tych planów mielibyśmy przeznaczyć od półtora do dwóch miliardów dolarów na budowę infrastruktury dla amerykańskich żołnierzy, a dokładniej zaplecze socjalne dla ich rodzin.

Na podstawie: wpolityce.pl, wp.pl.

Zobacz również:

Zapłacimy dwa miliardy za amerykańskich żołnierzy?