Do naszego kraju dotarła pierwsza dostawa ropy naftowej z Iranu. PKN Orlen otrzymało więc do Naftoportu w Gdańsku blisko 130 tysięcy ton tego surowca, zaś to dopiero początek projektu dywersyfikacji niezwykle ważnego produktu, który dociera do nas obecnie z kilku państw rywalizujących ze sobą na naftowym rynku. Warto podkreślić, że irańska ropa daje możliwość wyprodukowania relatywnie dużej ilości benzyny, nafty i oleju napędowego.
Tankowiec z Iranu wyruszył w podróż już w zeszłym miesiącu, aby między innymi poprzez Kanał Sueski dotrzeć do Gdańska w piątek. Ogółem do tamtejszego Naftoportu przypłynął statek przewożący blisko 130 tysięcy ton ropy, która następnie trafi do rafinerii w Płocku i właśnie tam zostanie przerobiona. PKN Orlen podkreśla przy tym, że w porównaniu choćby do surowca z Rosji, ten pochodzący z Iranu jest lżejszy i zawiera mniej siarki, dlatego można wytworzyć z niego większą ilość benzyny, nafty i oleju napędowego.
Polski koncern podkreśla, że to dopiero jedna z pierwszych dostaw ropy pochodzącej z Iranu, a tym samym element dywersyfikacji dostaw z różnych części świata. Obecnie PKN Orlen otrzymuje bowiem surowiec od rosyjskich Rosneftu i Tatnieftu oraz od Saudi Arabian Oil Company, dowodząc tym samym, iż w sprawie zapewnienia Polsce bezpiecznych dostaw nie zajmuje się geopolitycznymi resentymentami.
Przedstawiciele spółki twierdzą jednocześnie, że państwom Zatoki Perskiej zależy na bezpiecznych dostawach, a Iran ma w tym również ważny interes ekonomiczny z powodu istniejącej niechęci do tego kraju ze strony państw zachodnich.
Na podstawie: forsal.pl, biznesalert.pl.