Prezes Business Center Club Marek Goliszewski domaga się szerszego otwarcia polskich granic dla imigrantów, aby tym samym spełnić żądania pracodawców domagających się większej ilości pracowników spoza naszego kraju. Biznesmeni chcą przy tym osiedlać nad Wisłą nawet osoby pochodzące spoza kontynentu europejskiego, w tym Arabów, ponieważ według Goliszewskiego można znaleźć wśród nich „nie tylko terrorystów”.

W wypowiedzi udzielonej portalowi Newseria Biznes, przedstawiciel lobby pracodawców stwierdził, że w naszym kraju brakuje pracowników, co jest rezultatem „wielu zjawisk zachodzących na rynku polskim i europejskim”. Z tego powodu w wielu regionach naszego kraju firmy mają sygnalizować rezygnację z podpisania nowych kontraktów, ponieważ nie są w stanie ich realizować, właśnie z powodu braku odpowiedniej ilości rąk do pracy.

Goliszewski uważa więc, że z tego powodu „trzeba stworzyć lepsze warunki dla imigrantów, zwłaszcza tych wykwalifikowanych, którzy przyjechaliby na dłuższy czas i podjęli pracę”, a pomóc w tym zakresie powinno państwo poprzez stworzenie systemu pozwalającego na szybkie wydanie pozwolenia na pracę. Jednocześnie szef BCC proponuje, aby… Polska na forum Unii Europejskiej sprzeciwiała się blokowaniu Polakom dostępu do rynków pracy niektórych państw.

Najwyraźniej szef jednej z najważniejszych organizacji pracodawców wprost popiera podmianę populacji w Polsce, ponieważ opowiada się za szerszym otwarciem naszych granic dla imigrantów spoza Europy. Według Goliszewskiego mogliby być nimi także Arabowie, bo jego zdaniem „można tam znaleźć wykwalifikowanych ludzi, którzy nie są terrorystami”

Na podstawie: biznes.newseria.pl.

Zobacz również: 

Organizacja pracodawców chce przyjąć w Polsce pięć milionów imigrantów