Nowy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak spotkał się w poniedziałek z generałem Curtisem Scaparrottim, czyli naczelnym dowódcą sił Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie. Głównym tematem rozmów miało być stworzenie nowych dowództw NATO w naszym kraju, co jest nawiązaniem do wcześniejszych zabiegów Antoniego Macierewicza, który również starał się o zwiększenie obecności NATO-wskich struktur w Polsce.

Szef resortu obrony narodowej nie krył zachwytu swoją rozmową z amerykańskim wojskowym pełniącym jedną z najważniejszych funkcji w całym NATO. Błaszczak poinformował przy tym, że „nasi sojusznicy” mają doceniać polski wkład w rozwój euroatlantyckich struktur militarnych, dlatego też rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierza zabiegać o stworzenie kolejnych dowództw sojuszu na terenie naszego kraju, chociaż bardziej szczegółowe rozmowy na ten temat mają odbyć się w lutym oraz podczas lipcowego szczytu NATO.

Ponadto Błaszczak miał usłyszeć od swoich rozmówców, że są oni wciąż zainteresowani wdrożeniem postanowień szczytu NATO w Warszawie z lipca 2016 roku, co zdaniem nowego ministra ma być „szansą dla Polski” i „procesem, na który czekaliśmy od lat”, stąd też nie omieszkał on zapewnić, iż rząd PiS aż przebiera nogami, aby dalej zwiększać swoje zaangażowanie w działalność sojuszu.

Przedstawiciele NATO mieli podkreślać zresztą, że coraz więcej państw wypełnia swoje zobowiązania sojusznicze, polegające na sukcesywnym zwiększaniu wydatków na cele obronne. Obecnie co najmniej 2 proc. PKB przeznacza na obronność pięć krajów z ośmiu zadeklarowanych, w tym również Polska. Rząd PiS podjął przy tym decyzję o stopniowym podwyższaniu tych kwot, stąd już w 2030 r. nasz kraj ma przeznaczać 2,5 proc. PKB na swoją obronność.

Już w listopadzie ubiegłego roku o zwiększenie NATO-wskiej obecności w naszym kraju zabiegał poprzednik Błaszczaka. Antoni Macierewicz chciał bowiem wykorzystać nadarzającą się okazję, jaką mają być plany rozbudowy centrum dowodzenia sojuszu, które przewidują utworzenie jednego z nich w Europie, w celu usprawnienia jego logistycznych możliwości.

Na podstawie: wpolityce.pl.