Za wprowadzeniem w Polsce waluty euro lobbują obecnie nie tylko środowiska lewicowo-liberalne, ponieważ niejednoznaczne stanowisko w tej sprawie zajmował jeszcze przed objęciem urzędu premier Mateusz Morawiecki. Tymczasem Polacy podchodzą krytycznie do kwestii rezygnacji z polskiej złotówki, stąd według ostatniego sondażu większość Polaków obawia się skutków przyjęcia euro dla gospodarki, gospodarstw domowych oraz tożsamości narodowej.

Najnowsze badanie opinii publicznej na temat ewentualnego wprowadzenia waluty euro przeprowadził instytut Kantar Public. Wynika z niego, że blisko 47 proc. Polaków obawia się negatywnego wpływu rezygnacji ze złotówki dla ich poczucia tożsamości narodowej, natomiast podobnych obaw nie podziela 20 proc. respondentów, zaś 11 proc. ankietowanych uważa wręcz, iż odrzucenie krajowej waluty będzie pod tym względem pozytywne. Brak opinii wyraziło za to 23 proc. badanych.

Polacy najbardziej obawiają się jednak niekorzystnego wpływu zmiany waluty na kondycję gospodarstw domowych. Blisko 57 proc. ankietowanych twierdzi, iż przyjęcie euro będzie dla nich niekorzystne, jedynie 12 proc. oczekuje pozytywnych rezultatów wprowadzenia unijnego pieniądza, 10 proc. nie dostrzega ewentualnego wpływu na tę kwestię, natomiast 21 proc. nie posiada własnego zdania na ten temat.

Negatywną opinię na temat euro mają Polacy także w kontekście wpływu nowego pieniądza na krajową gospodarkę. Dokładnie 49 proc. respondentów twierdzi bowiem, że waluta ta będzie miała niekorzystne oddziaływanie na polską ekonomikę, 17 proc. oczekuje pozytywnych skutków euro, za to 8 proc. nie spodziewa się żadnej różnicy.

Szczegółowe wyniki badania Kantar Public wskazują, że negatywny stosunek do wprowadzenia euro mają głównie wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, osoby deklarujące prawicowe poglądy, Polacy powyżej 50. roku życia oraz ludzie pozycjonujący siebie jako bardzo zainteresowane polityką.

Na podstawie: bankier.pl.