Komenda Główna Policji ma wkrótce ogłosić przetarg na niewielkie kamery, w które będą wyposażeni między innymi funkcjonariusze z prewencji i drogówki. Zmiany sygnalizowane przez rządzących już na początku kadencji mają rozstrzygać spory pomiędzy obywatelami i policjantami, bowiem ci drudzy często są oskarżani o przekroczenie swoich uprawnień, czy też domaganie się łapówek.

O sprawie poinformował dziennik „Rzeczpospolita”, a fakt przygotowań do takiego przetargu potwierdzili przedstawiciele Komendy Głównej Policji. Rzecznik tej instytucji, Mariusz Ciarka w rozmowie z gazetą stwierdził, iż przedstawiciele policji spotykają się obecnie z oferentami, którzy są w stanie wyposażyć funkcjonariuszy w niewielkie kamery. W najbliższym czasie ma być więc opracowana specyfikacja wymagań KGP oraz ogłoszony sam przetarg na dostawę sprzętu.

Zakup urządzeń ma docelowo wyposażyć funkcjonariuszy chodzących na patrole, służących w prewencji i pełniących służbę w drogówce. Dzięki nagrywaniu ich interwencji mają być przecinane spory pomiędzy służbami i obywatelami. Ci drudzy często oskarżają policjantów o przekraczanie przez nich uprawnień, szczególnie jeśli chodzi o czynności prowadzone w domach i mieszkaniach. W ostatnich latach w Internecie pojawiło się wiele nagrań rejestrujących nadużywanie władzy, a także zwykłą indolencję mundurowych.

Jak na razie niewielkie kamerki testowane są głównie przez warszawskich policjantów, którzy używali ich zwłaszcza w trakcie służby prewencyjnej odbywanej na imprezach sportowych, natomiast dziesięć podobnych urządzeń znalazło się na wyposażeniu funkcjonariuszy ze Śląska. Najczęściej kamery są umieszczone na mundurze policjantów, o czym można było przekonać się w trakcie ubiegłorocznych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

Na podstawie: rp.pl.