Spotkania znawcy antykomunistycznego podziemia Leszka Żebrowskiego w Norwegii spowodowały, iż tamtejsze katolickie parafie otrzymały zakaz organizacji wydarzeń o charakterze politycznym. Akcję przeciwko wolności słowa zorganizowali norwescy „antyfaszyści” przy udziale mieszkających w tym kraju działaczy Komitetu Obrony Demokracji.

O odwołaniu spotkań z Żebrowskim z radością pisze dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”. Znawca dziejów antykomunistycznego podziemia miał już dwukrotnie spotkać się z Polakami mieszkającymi w Norwegii, a jego wykłady były organizowane w październiku ub.r. w salach parafialnych w Drammen i Stavanger, gdzie działa duszpasterstwo Polaków. Kolejne wydarzenie z udziałem Żebrowskiego miało odbyć się wczoraj w katedrze św. Olafa w Oslo, ale zostało odwołane po protestach tamtejszych lewicowych środowisk.

Norweskie media informują, że wykłady Żebrowskiego spowodowały zaostrzenie warunków dotyczących organizacji spotkań w katolickich parafiach w całym kraju. Biskup Bernt Ivar Eidsvig wydał w tej sprawie instrukcję, w której napisał, że na terenie Kościołów w Norwegii doszło do spotkań o charakterze politycznym z udziałem „osoby o ekstremalnie prawicowych poglądach”, a tymczasem Kościół katolicki nie powinien dopuścić, aby „”w jego pomieszczeniach prezentowane były poglądy sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi”.

Jak informuje gazeta Adama Michnika, protesty przeciwko wykładom Żebrowskiego miały zacząć się od internetowego wpisu jednego z Norwegów, któremu odpisała lokalna działaczka Komitetu Obrony Demokracji. Miała ona napisać, że „polski Kościół od dawna wspiera skrajną prawicę”, a następnie w sieciach społecznościowych rozpoczęto kolportowanie opinii o Żebrowskim autorstwa stowarzyszeń Nigdy Więcej i Otwartej Rzeczpospolitej oraz Gminy Żydowskiej we Wrocławiu.

Na podstawie: wyborcza.pl.