Węgierski rząd oficjalnie ogłosił wycofanie swojego kraju ze Światowego Paktu do spraw Migracji, który w grudniu ma zostać podpisany przez członków Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dokument zawiera wytyczne dotyczące procesów migracyjnych i przede wszystkim uznaje pozytywny wpływ imigracji na świat, podczas gdy władze w Budapeszcie mają zupełnie inny pogląd na temat jej skutków dla Węgier i Europy.

Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó stwierdził, że rozdźwięk pomiędzy polityką jego kraju a poglądami ONZ na sprawę migracji jest zbyt duży, aby Węgry mogły zaakceptować ten globalny pakiet migracyjny. Dyplomata uważa, iż ONZ patrzy na ruchy migracyjne w innych rejonach świata, dlatego uznaje je za nieuniknione, dobre i godne wspierania zjawisko, podczas gdy Węgry dostrzegają głównie negatywne skutki imigracji dla siebie i całej Europy.

Władze w Budapeszcie uważają, że Światowy Pakt do spraw Migracji ma wiele szczytnych celów, ale jednocześnie jest wewnętrznie sprzeczny. Ma on choćby na celu zwalczanie działalności przemytników ludzi, lecz zachęcając różne społeczności do migracji tak naprawdę jedynie nakręca cały przestępczy proceder. Ponadto Węgry nie podzielają opinii ONZ, aby podmiana populacji na poszczególnych kontynentach była procesem  naturalnym. stąd opowiadają się one za globalną współpracą w celu powstrzymania migracji.

Szijjártó zwrócił uwagę na część zobowiązań zawartych w Pakcie, który zaleca państwom członkowskim ONZ, aby prowadziły one szkolenia dla migrantów już w kraju ich zamieszkania i później w państwie do którego zdecydowali się oni przybyć, umożliwiały im przynajmniej początkowo dużo łatwiejsze warunki do życia, a także dawały organizacjom pozarządowym możliwość zaskarżania niekorzystnych dla cudzoziemców decyzji władz państwowych. Węgry mają jednak zupełnie inne plany i chcą w pierwszej kolejności zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom.

Szef węgierskiej dyplomacji nie widzi również zagrożenia dla pozycji międzynarodowej Węgier, ponieważ podpisania dokumentu jeszcze w trakcie jego sporządzania odmówiły Stany Zjednoczone, a zastrzeżenia wobec jego treści wyraziło już kilka innych państw.

Na podstawie: magyaridok.hu.