rabiPortal Daily Caller wyjawił, że „rasistowski” wandalizm na kampusie college’u w Ohio, uprzednio wiązany z „białymi konserwatystami” („white conservatives”), lub „białymi rasistami” jak w politycznie poprawnym slangu nazywa się te kręgi, był de facto dziełem młodych liberałów, którzy chcieli wywołać nagonkę na konserwatystów.

Jak wyjaśnia Daily Center, Dylan Bleier, jeden z dwóch studentów usuniętych w tym roku z Oberlin College za rozprzestrzenianie „rasistowskich”, antyżydowskich i antygejowskich haseł na kampusie, wcale nie należy do kręgów „white conservatives”, a wręcz przeciwnie – jest skrajnym lewicowcem/demokratą i zdeklarowanym zwolennikiem prezydentury Baracka Obamy – założycielem miejscowych młodzieżowych kół demokratów oraz grupy na rzecz poparcia Obamy. W 2008 roku aktywnie udzielał się podczas zbiórek podpisów na rzecz poparcia prezydentury Baracka Obamy.

Miejscowa policja z Oberlin Police Department zidentyfikowała jego i jego partnera Matta Aldena jako autorów wszystkich „rasistowskich” haseł, które pojawiły się m.in. na murach tego małego, prywatnego kampusu w Ohio. Jedną z akcji pomysłowych białych „antyrasistów” było również paradowanie w stroju przypominającym odzież Ku Klux Klanu w okolicach miejscowego Afrikan Heritage House.

na podstawie: freepatriot.org