Państwa NATO zaatakowały cele w Syrii
Stany Zjednoczone przy pomocy Wielkiej Brytanii i Francji zdecydowały się na zaatakowanie wybranych celów na terenie Syryjskiej Republiki Arabskiej, co jest odwetem za rzekome użycie broni chemicznej w regionie Wschodniej Guty. Syryjskie władze potępiły bombardowania uznając je za próbę utrudnienia pracy grup badających całą sprawę, a także poinformowały o zestrzeleniu sporej części pocisków wroga. Jednocześnie po nalotach do ofensywy na południe od Damaszku przystąpiły siły ekstremistów z samozwańczego Państwa Islamskiego.
Do nalotów na Syryjską Republikę Arabską doszło o 4 rano (...) Czytaj dalej...
Amerykańska prawica krytykuje politykę Trumpa wobec Syrii
Amerykański prezydent Donald Trump po buńczucznych zapowiedziach ataku na Syrię łagodzi swoje stanowisko, tym niemniej po raz kolejny dał wyraz ulegania wpływom środowisk „jastrzębi”, którzy dążą do wywołania kolejnego konfliktu na Bliskim Wschodzie. Część środowisk amerykańskiej prawicy, na czele z prestiżowymi konserwatywnymi periodykami, krytykuje jednak jego politykę, natomiast były kongresmen Ron Paul nazywa totalnym nonsensem rzekomy atak chemiczny we Wschodniej Gucie.
Najbardziej krytyczną opinię wobec antysyryjskiej retoryki Trumpa wyraził paleokonserwatywny dwumiesięcznik „The American Conservative”, który wprost stwierdza, że za ewentualny (...) Czytaj dalej...
Czeska reporterka o hipokryzji w sprawie Syrii
Czeska reporterka wojenna Markéta Kutilová napisała na swoim profilu na Facebooku, iż państwa zachodnie w swojej niechęci do władzy syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada nie stronią od hipokryzji. Jej zdaniem totalnie przemilczały one bowiem ataki tureckiego lotnictwa na prowincję Afrin, w wyniku których śmierć poniosły także kobiety i dzieci, a także starają się nie zwracać uwagi na trwającą od ponad trzech lat agresję swoich arabskich sojuszników w Jemenie.
Dziennikarka czeskiej telewizji państwowej i pracownica humanitarna na swoim profilu we wspomnianej sieci społecznościowej (...) Czytaj dalej...
Rosja zapowiada odpowiedź na amerykański atak na Syrię
Rosyjski ambasador w Libanie zapowiedział, że ewentualna agresja armii Stanów Zjednoczonych na Syryjską Republikę Arabską spotka się z odpowiedzią stacjonujących w tym kraju rosyjskich wojsk, które są gotowe zestrzelić amerykańskie rakiety oraz uderzyć w bezpośrednio w ich wyrzutnie. Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, oba kraje wzajemnie blokowały z kolei rezolucję dotyczącą śledztwa w sprawie rzekomego użycia broni chemicznej we Wschodniej Gucie.
Już we wtorek rano pojawiły się pierwsze informacje o planowanym ataku Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników (...) Czytaj dalej...
Syjonistyczne lotnictwo zaatakowało syryjską bazę
Syryjska Republika Arabska wraz ze swoimi sojusznikami oskarżyła lotnictwo Izraela o atak na syryjską bazę wojskową, który spowodował śmierć kilku osób i zniszczenia infrastruktury, przy czym syryjska obrona powietrzna zestrzeliła pięć z ośmiu wystrzelonych pocisków. Agresja syjonistów zbiegła się z osiągnięciem porozumienia o wyjeździe ostatnich dżihadystów z regionu Wschodniej Guty, a przede wszystkim z rzekomym użyciem broni chemicznej, przed którą to prowokacją Syria i Rosja ostrzegały już kilka tygodni temu.
Początkowo Syria oskarżała o przeprowadzenie ataku Stany Zjednoczone, co miało (...) Czytaj dalej...
Ma być współpraca w sprawie Syrii
Podczas dzisiejszego spotkania przywódców Iranu, Rosji i Turcji w Ankarze rozmawiano przede wszystkim o sytuacji w Syryjskiej Republice Arabskiej. Hasan Rowhani, Władimir Putin i Recep Tayyip Erdoğan deklarują, że ich głównym celem będzie teraz zaprowadzenie pokoju w tym kraju, który ma być oparty o polityczny dialog i trwałe zawieszenie broni pomiędzy walczącymi stronami, a także o poszanowanie suwerenności i integralności terytorialnej Syrii.
Erdoğan spotkał się z Putinem już wczoraj, a głównym tematem rozmów prezydentów Turcji i Rosji były kwestie wojskowe oraz (...) Czytaj dalej...
Ostatni dżihadyści opuszczają Wschodnią Gutę
Syryjska Armia Arabska od kilku dni kontroluje przytłaczającą większość regionu Wschodniej Guty, stąd po ofensywie syryjskiego wojska i jego sojuszników „rebelianci” kontrolują już tylko miasto Duma i jego okolicę. Powoli jednak dżihadyści z frakcji Armii Islamskiej opuszczają ten teren na mocy umowy z syryjskim rządem i są kierowani do prowincji Idlib, która wciąż jest areną walk pomiędzy zwaśnionymi przeciwnikami władz w Damaszku. Tymczasem do swoich domów we Wschodniej Gucie powróciło już 40 tysięcy osób.
Rozpoczęta pod koniec lutego ofensywa przyniosła (...) Czytaj dalej...
Amerykanie i Kurdowie zmieniają demografię Syrii?
Arcybiskup Kościoła syryjskokatolickiego Jacques Behnan Hindo kreśli przed świętami Wielkanocy kreśli niewesoły obraz trwającej wciąż wojny w Syryjskiej Republice Arabskiej, przez którą kolejny już rok chrześcijanie przeżywają swoją własną Golgotę. Duchowny jest zwłaszcza zaniepokojony budową kolejnych amerykańskich baz logistycznych, a także zajmowaniem przez kurdyjskie milicje domów wyznawców Chrystusa, co może zmienić demograficzny profil północnej części kraju.
Syryjskokatolicki duchowny od 1997 roku jest arcybiskupem w Archidiecezji Hassake-Nisibi, której obszar znajduje się obecnie pod kontrolą samozwańczej Demokratycznej Federacji Północnej Syrii, stąd w rozmowie z (...) Czytaj dalej...
„Rebelianci” zabijają cywilów na przedmieściach Damaszku
Wraz z postępami Syryjskiej Armii Arabskiej, która zdobywa kolejne połacie terenów Wschodniej Guty, „rebelianci” wciąż znajdujący się w tym regionie nasilają ostrzał przedmieść Damaszku, co było zresztą bezpośrednią przyczyną rozpoczęcia ofensywy wymierzonej w milicje islamistów. W wyniku ataków rakietowych i artyleryjskich w ciągu kilkunastu godzin zginęło blisko 55 cywilów, robiących przede wszystkim zakupy na lokalnych targach.
Najbardziej krwawe żniwo ataki „rebeliantów” zebrały w miejscowości Dżaramana, znajdującej się na poludniowo-wschodnich przedmieściach Damaszku. W wyniku ostrzału rakietowego zginęło 35 osób, a ponad dwadzieścia (...) Czytaj dalej...
Trzy ataki chemiczne w Syrii udaremnione?
Rosyjski minister obrony narodowej Siergiej Szojgu twierdzi, że w ciągu ostatniego tygodnia udaremniono trzykrotnie użycie broni chemicznej w czasie trwającej wciąż wojny w Syryjskiej Republice Arabskiej. O możliwym jej zastosowaniu alarmowano już od kilkunastu dni, a mieli posłużyć się nią syryjscy „rebelianci”, którzy najprawdopodobniej już wcześniej w ten sam sposób próbowali skompromitować syryjskie władze.
Przedstawiciele rosyjskiej armii już w ubiegłym tygodniu zapowiadali, że odpowiedzią na wszelkie prowokacje, do których może dojść w najbliższym czasie na terytorium Syrii. Chodziło przede wszystkim (...) Czytaj dalej...
Turcy i „rebelianci” zajęli Afrin (+WIDEO)
Siły tureckiego wojska i wspierających ich islamistów zajęły już wczoraj miasto Afrin, a więc stolicę regionu kontrolowanego jeszcze niedawno przez kurdyjską Demokratyczną Federację Północnej Syrii, stąd też trwa oczyszczanie miasta z pozostawionych w nim ładunków wybuchowych oraz symboli kurdyjskiego narodu. Kurdyjskie agencje oskarżają przy tym zwłaszcza syryjskich „rebeliantów” o plądrowanie miejscowych sklepów i liczne grabieże prywatnego majątku.
Trwająca od 20 stycznia turecka ofensywa w Syrii, wspierana przez pro-tureckie grupy Wolnej Armii Syryskiej (FSA), skupiała się w ostatnich dniach głównie na (...) Czytaj dalej...
Rosja ostrzega przed prowokacjami w Syrii
Rosja zapowiada odpowiedź na wszelkie ataki na rosyjskie siły, które stacjonują obecnie w Syryjskiej Republice Arabskiej, jeśli działania na terenie tego kraju zgodnie ze swoimi zapowiedziami przeprowadzą Stany Zjednoczone. Jednocześnie od kilku dni pojawiają się informacje na temat kolejnej planowanej prowokacji, która miałaby polegać na użyciu broni chemicznej przez „rebeliantów”, aby następnie oskarżyć o jej stosowanie syryjską armię i tym samym uzyskać pretekst do ataku na jej pozycje.
Amerykańska stała przedstawiciel przy Organizacji Narodów Zjednoczonych zapowiedziała, że jej kraj jest (...) Czytaj dalej...