Od tygodnia w zakładach spółki Solaris trwa strajk generalny pracowników domagających się podwyżek. Firma jak dotąd nie zdecydowała się na spełnienie żądań załogi, natomiast narzeka teraz na rzekome zastraszanie łamistrajków przez ich kolegów z pracy. Tymczasem demonstrujących pracowników wsparł przewodniczący NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda.

Rzecznik przedsiębiorstwa Mateusz Figaszewski powiedział mediom, że do kierownictwa Solarisa napływają rzekomo informacje dotyczące „agresywnych zachowaniach niektórych uczestników strajku wobec współpracowników”. Mają oni być zastraszani, obrażani i naciskani przez pracowników, którzy przed tygodniem dołączyli do strajku generalnego.

Solaris krytykuje zwłaszcza Wojciecha Jasińskiego. Przewodniczącego Konfederacji Pracy Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych w jednej ze swoich wypowiedzi z dezaprobatą odniósł się bowiem do łamistrajków. Pracować mają bowiem głównie osoby z firm zewnętrznych zatrudniane przez producenta autobusów.

Sam Jasiński podkreśla, że przedsiębiorstwo nie chciało zgodzić się na żądania pracowników w drodze pokojowej. Nawet mimo obniżenia ich oczekiwań z podwyżek do 400 złotych miesięcznie z wcześniejszych 800 złotych. Teraz strajkujący nie zamierzają godzić się na niższe kwoty.

Pracowników Solarisa w ich proteście o godne płace wsparł Piotr Duda. Przewodniczący NSZZ „Solidarność” podkreślił, że strajkujący są bohaterami, a wraz z nimi jest cała pracownicza Polska. Pod siedzibą firmy odbyła się przy tej okazji pikieta, w której wzięli udział członkowie związków zawodowych z innych zakładów pracy.

Na podstawie: pulshr.pl.

Zobacz również: