Europejski Trybunał Praw Człowieka negatywnie rozpatrzył wnioski dwóch cygańskich rodzin, skarżących Słowenię za łamanie praw człowieka. Sędziowie tej instytucji stwierdzili, że słoweńskie państwo nie dyskryminuje przedstawicieli tej mniejszości, gdy nie zapewnia dostępu do wody pitnej zamieszkiwanym przez nich wioskom, izolującym się od reszty społeczeństwa.

Skargę na słoweńskie państwo wniosło czternastu członków cygańskich rodzin zamieszkujących wsie Dobruška we wschodniej oraz Ribnica w południowej części kraju. Obie grupy twierdziły, że Słowenia narusza międzynarodowe przepisy dotyczące zakazu tortur i nieludzkiego traktowania, prawa do prywatności oraz dyskryminacji mniejszości. Cyganie nie mieli mieć bowiem dostępu do podstawowych usług publicznych.

Zdaniem sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowiek w tym przypadku nie doszło jednak do złamania trzech artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, na które powoływali się prawnicy wspomnianych mieszkańców Słowenii. W uzasadnieniu wyroku można przeczytać, że w wielu miejscach Słowenii mieszkańcy nie mają dostępu do publicznej kanalizacji, natomiast państwo zrobiło wszystko, aby zapewnić mniejszości romskiej dostęp do wody pitnej.

Co więcej, według Trybunału wspomniane rodziny mogły same zakupić sobie wodę, ponieważ otrzymywały one transfery socjalne ze słoweńskiego budżetu. Administracja z kolei działała dotychczas w dobrej wierze, choć w tym zakresie stosowała ona rozwiązania tymczasowe. Takie uzasadnienie nie spodobało się jednak „obrońcom praw człowieka”, dlatego Amnesty International zapowiedziało odwołanie się od wyroku.

Na podstawie: 24ur.com.