Na cztery lata więzienia skazany został popularny islamski kaznodzieja Jusuf Al-Ahmad. Miał on dopuścić się między innymi… wizyt u więźniów politycznych oraz udziału w targach książki. Skazanie duchownego jest elementem szerszych działań władz Arabii Saudyjskiej, które w ostatnich latach zwalczają muzułmanów niechętnych modernizacji tamtejszego systemu społeczno-religijnego.

Al-Ahmad nie pierwszy raz stanął przed saudyjskim sądem. Były wykładowca Uniwersytetu Imama Muhammad ibn Sauda w Rijadzie został już skazany przed dekadą. Wówczas usłyszał wyrok pięciu lat więzienia, po tym jak wezwał monarchię do rozwiązania kwestii więźniów politycznych. Al-Ahmadowi zarzucono podżeganie przeciwko władcy, obniżanie prestiżu państwa i szkodzenie spójności narodowej. Został on jednak ułaskawiony przez nieżyjącego już króla Abdullaha bin Abdulaziza.

Ponownie muzułmański imam trafił do aresztu w 2017 roku. Zarzucono mu wówczas udział w targach książki, wspieranie więźniów politycznych, a także kontrowersyjne występy w jednym z programów telewizyjnych. Al-Ahmad został z tego powodu skazany właśnie na cztery lata więzienia, zaś po jego opuszczeniu przez kolejne cztery lata nie będzie on mógł wyjeżdżać z Arabii Saudyjskiej.

Były wykładowca jest tylko jednym z wielu konserwatywnych muzułmanów aresztowanych przed prawie czterema laty. Saudyjskie władze przeprowadziły serię zatrzymań w związku z szerzeniem przez nich treści niezgodnych z obecną polityką kraju. Imamowie mieli bowiem podważać decyzję o izolacji Kataru, krytykować pośpieszną chęć koronacji na głowę państwa księcia Mohammeda bin Salmana, a przede wszystkim sprzeciwiać się modernizacji kraju.

Głównym wrogiem radykalnych muzułmanów w Arabii Saudyjskiej jest tamtejszy Generalny Zarząd ds. Rozrywki. Instytucja ma ich zdaniem podejmować „bluźniercze” działania, ponieważ mogą one prowadzić do zepsucia społeczeństwa. Tymczasem rozrywka powinna w ich opinii być odpowiednio dostosowana do zasad islamskiej religii. Za krytykę wspomnianej instytucji saudyjskie władze aresztowały co najmniej kilkaset osób.

Na podstawie: middleeastmonitor.com, middleeasteye.net.