Rybnik rozpoczyna cotygodniowe spotkania informacyjne, podczas których będzie pomagał załatwiać sprawy urzędowe mieszkającym w tym mieście Ukraińcom. Ratusz nie ukrywa nawet, że w Rybniku nie tylko żyje już blisko 10 tysięcy ukraińskich imigrantów, ale ponadto nie posługują się oni biegle językiem polskim.

Na stronie internetowej miasta zamieszczone zostało ogłoszenie o uruchomieniu specjalnych dyżurów. W każdy wtorek w Punkcie Informacji Miejskiej „Halo Rybnik” dyżurować będzie niejaki Mykhailo Solovienko, Ukrainiec przebywający w Polsce od pięciu lat. Od roku jest on zatrudniony przez miasto i zajmuje się funkcjonowaniem witryny Rybnika w języku ukraińskim.

Miasto twierdzi, że Solovienko będzie do dyspozycji mieszkających w nim ukraińskich imigrantów. Będzie on zbierał pytania od cudzoziemców, a następnie przekazywał je wywodzącym się z Platformy Obywatelskiej rybnickim władzom.

Przedstawiciele położonego w województwie śląskim Rybnika przyznają wprost, że w 137-tysięcznym mieście żyje już ponad 10 tysięcy Ukraińców. Dodatkowo większość imigrantów wedle informacji ze wspomnianej witryny nie posługuje się biegle językiem polskim.

Nie pierwszy raz o Rybniku jest głośno z powodu masowej imigracji. W lipcu ubiegłego roku zapowiedziano stworzenie przychodni lekarskiej przeznaczonej specjalnie dla Ukraińców. Ostatecznie pomysłu nie udało się zrealizować, bo miasto nie było w stanie znaleźć polskiego lekarza mogącego nadzorować ukraińskich medyków.

Na podstawie: rybnik.eu.

Zobacz również: