Francuska prokuratura poinformowała o zatrzymaniu gangu zajmującego się kradzieżami telefonów. Gównie w zachodniej Francji udało im się nielegalnymi sposobami wejść w posiadanie kilku tysięcy urządzeń. Ogółem w cały proceder miało być zamieszanych jedenastu imigrantów z Rumunii i Afganistanu.

Cała sprawa zaczęła się w grudniu 2020 roku, kiedy wyspecjalizowana jednostka międzyregionalna w Rennes wszczęła dochodzenie sądowe. Było ono związane z kilkoma przypadkami kradzieży smartfonów, których ofiarami praktycznie w całej zachodniej Francji stały się głównie firmy zajmujące się naprawą urządzeń.

Ostatecznie między listopadem ubiegłego roku a czerwcem bieżącego roku dokonano aresztowań 10 obywateli Rumunii i jednego Afgańczyka. Łącznie mieli oni dokonać kradzieży blisko 7 tys. telefonów, a związane z tym procederem straty firm zostały wycenione łącznie na dwa miliony euro.

Dzięki policyjnemu śledztwu udało się zidentyfikować kanał sprzedaży pozyskanych nielegalnie urządzeń. Były one bowiem odsprzedawane w Wielkiej Brytanii, Rumunii i we Włoszech. Aresztowano zresztą afgańską rodzinę, która miała zajmować się właśnie tą częścią „biznesu”.

Na podstawie: vallersactuelles.com.