Sejm przyjął zmiany w ustawie Prawo oświatowe, przygotowane przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Nowe prawo przewiduje większą kontrolę kuratorów oświaty nad szkołami, głównie w zakresie dopuszczania do nich organizacji pozarządowych. Od paru lat widoczna jest bowiem tendencja do coraz większej ideologizacji polskiej edukacji.

Nowelizacja ustawy Prawo oświatowe została poparta przez 227 posłów, 214 było przeciw, z kolei żaden się nie wstrzymał. Posłowie koła Porozumienia Jarosława Gowina mieli rzekomo pomylić się przy głosowaniu i poprzeć zmiany, natomiast wszyscy uczestniczący w obradach posłowie Konfederacji sprzeciwili się zmianom zaproponowanym przez rząd.

Przegłosowane przez Sejm prawo przewiduje wzmocnienie roli kuratorów oświaty, głównie poprzez zreformowanie zasad dostępu organizacji pozarządowych do szkół i placówek oświatowych.

Dyrektorzy szkół lub placówek, nie później niż na dwa miesiące przed wpuszczeniem organizacji pozarządowych do szkół, będą musieli uzyskać szczegółową informację na temat zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje. Po otrzymaniu konspektów zajęć i innych materiałów konieczne będzie zwrócenie się do kuratora oświaty.

To właśnie on będzie decydował, czy dana organizacja pozarządowa zostanie dopuszczona do prowadzenia zajęć w szkole. Dyrektorzy nie stosujący się do decyzji kuratorium będą musieli tłumaczyć się przed kuratorem oświaty. W razie dalszej niesubordynacji może wystąpić z wnioskiem o odwołanie zarządzającego szkołą w czasie roku szkolnego i bez wypowiedzenia.

Ponadto większą kontrolę nad treściami prezentowanymi w szkołach będą mieli rodzice. To właśnie oni będą musieli wyrazić zgodę na udział swoich dzieci w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje. Nowe prawo pod tym względem nie obejmuje jednak ruchu harcerskiego.

W trakcie debaty na temat nowelizacji Czarnek zauważył, że w chwili obecnej brakuje transparentności odnośnie treści prezentowanych przez organizacje pozarządowe. Minister skrytykował także środowiska lewicowo-liberalne za indoktrynowanie młodzieży, co prowadzi do coraz częstszego zjawiska depresji wśród młodych Polaków.

Na podstawie: interia.pl, radiozet.pl.