inwigilacja społeczeństwaNaczelna Rada Adwokacka podczas ostatniej konferencji prasowej w oparciu o zebrane przez siebie dokumenty dotyczące działania służb ogłosiła, iż Polak jest najbardziej inwigilowanym obywatelem Unii Europejskiej.

NRA przygotowała raport na temat skali inwigilacji i przechowywania danych telekomunikacyjnych. Zdaniem Rady, państwowe służby, które nie są kontrolowane przez sądy czy prokuraturę (chodzi między innymi o ABW i CBŚ), nadużywają prawa i nie liczą się z ochroną prywatności obywateli.

Niepokój przedstawicieli NRA budzi fakt, że gromadzenie danych dotyczy dosłownie wszystkich osób, nawet zobowiązanych do przestrzegania tajemnicy zawodowej: lekarzy, adwokatów, radców prawnych, notariuszy czy dziennikarzy. Ponadto polski katalog spraw, w których można sięgnąć po dane obywateli nie posiada jakichkolwiek regulacji – w przeciwieńswie do pozostałych krajów UE, gdzie wprowadzenie dyrektyw miało na celu ściganie tylko najpoważniejszych przestępstw.

Według raportu Komisji Europejskiej Polska wdrożyła unijną dyrektywę przechowywania danych w sposób bardzo restrykcyjny. Wybrano najdłuższy możliwy okres przechowywania danych; w naszym kraju są to dwa lata, w większości krajów UE – pół roku.

Naczelna Rada Adwokacka postuluje pilną reformę tych przepisów, gdyż uważa je za niezgodne z konstytucją i europejskimi standardami ochrony praw człowieka. Adwokaci chcą skrócenia czasu przechowywania danych do sześciu miesięcy, ograniczenia kręgu służb uprawnionych do dostępu do danych, a także zmniejszenia katalogu przypadków, w których mogą być wykorzystywane dane retencyjne. Jak mówił mecenas Mikołaj Pietrzak z NRA, katalog ten mógłby obejmować terroryzm, zabójstwa, zorganizowaną przestępczość czy handel narkotykami na dużą skalę.

Oprócz tego NRA chce też publikowania co roku pełnych danych statystycznych przez policję i służby specjalne co do ilości informacji telekomunikacyjnych uzyskanych przez daną służbę i celów, dla których były zbierane. Obowiązek przedstawiania takich jawnych statystyk Sejmowi i Senatowi nałożyła na Prokuratora Generalnego nowelizacja Kodeksu postępowania karnego uchwalana w styczniu tego roku. Adwokaci z NRA twierdzą jednak, że jest on niewystarczający.

 

na podstawie: PAP