Premier Mateusz Morawiecki odpowiedział na list wysłany mu kilkanaście dni temu przez Agencję Żydowską, domagającą się większej ochrony społeczności żydowskiej w Polsce po niedawnych atakach na synagogi w Niemczech. Szef rządu zapewnia, że polskie władze są zaangażowane w zwalczanie „wszelkich form antysemityzmu”, a nasz kraj jest „bezpiecznym domem dla naszych żydowskich rodaków”.

Na początku października w niemieckim mieście Halle kilku mężczyzn z bronią maszynową ostrzelało miejscową synagogę, w wyniku czego zginęły dwie osoby. Ponadto wrzucili oni granat na żydowski cmentarz, doprowadzając do jego częściowej dewastacji. Po tym zdarzeniu środowiska żydowskie zaczęły gardłować nad koniecznością większej ochrony europejskich Żydów, zaś Agencja Żydowska napisała w tej sprawie także do Morawieckiego.

Polski premier odpisał na list z dosyć dużym, bo kilkunastodniowym opóźnieniem. Zapewnia on jednak, że polskie państwo jest zaangażowane w „zwalczanie wszystkich form antysemityzmu”, a przede wszystkim potępia ataki dokonywane na żydowskie miejsca kultu i na samych przedstawicieli społeczności żydowskiej.

Morawiecki zapewnił dodatkowo, że Polska jest z tego powodu „bezpiecznym domem dla naszych żydowskich rodaków”, co jest głównie efektem wysokiego priorytetu jaki organy ścigania stosują wobec zdarzeń na tle narodowościowym i religijnym. Podstawowym celem rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy ma być więc powstrzymywanie potencjalnych przestępstw wobec mniejszości, a także ściganie dopuszczających się ich osób.

Szef Agencji Żydowskiej Jicchak Herzog podziękował Morawieckiemu za te słowa, gdyż według niego „są to stwierdzenia, które powinno się słyszeć od wszystkich przywódców na całym świecie”. Jego zdaniem walka z „ekstremizmem” i „antysemityzmem” powinna być kluczową sprawą dla każdego rządu, stąd wymaga ona zaangażowania znacznych środków bezpieczeństwa.

Na podstawie: israelnationalnews.com.