Najnowsze dane ekonomiczne dotyczące zatrudnienia wśród „uchodźców” przebywających w Niemczech nie pozostawiają złudzeń. Model ich integracji nie spełnia oczekiwań samych imigrantów, jak i państwa niemieckiego. Ze statystyk za 2018 rok wynika, że zaledwie 43 procent wszystkich osób przybyłych do Niemiec trzy lata wcześniej rzeczywiście znalazło zatrudnienie.

Opublikowane w 2016 roku badanie przeprowadzone wśród „uchodźców” wskazywało na ich oczekiwania względem rynku pracy. Blisko 67 proc. ankietowanych powiedziało wówczas niemieckiemu Instytutowi Badań Ekonomicznych (DIW), że spodziewają się znalezienia pracy w Niemczech do 2018 roku. Te nadzieje spełniły się jednak tylko w bardzo ograniczonym zakresie.

Z danych statystycznych za wspomniany 2018 rok wynika bowiem, że osoby przybyłe do Niemiec podczas kryzysu migracyjnego w 2015 roku mają problem ze znalezieniem zatrudnienia. Wówczas pracę posiadało jedynie 43 proc. „uchodźców”. Widoczne są zwłaszcza różnice w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn. Przed dwoma laty tylko 14 proc. kobiet chodziło do pracy.

Zwolennicy masowej imigracji do Niemiec doszukują się również pozytywnych trendów. Znaleźli je więc w zakresie aktywności fizycznej dzieci „uchodźców”. Coraz więcej z nich ma więc uczestniczyć w szkolnych zajęciach sportowych, bo są one uznawane za dobrą okazję do integracji. Mniejszą rolę odgrywa tu bowiem bariera językowa, a większą praca w zespole.

Na podstawie: jungefreiheit.de.