Kandydat na prezydenta Francji Éric Zemmour uczestniczył wraz z innymi liderami tamtejszej prawicy w wiecu w obronie pomnika świętego Michała. Wymiar sprawiedliwości domaga się bowiem usunięcia monumentu z miasteczka Les Sables-d’Olonne, powołując się na obowiązujące we Francji przepisy o świeckim charakterze państwa.

Zemmour pojawił się w historycznym regionie Wandei między innymi w towarzystwie Philippe’a de Villiersa, byłego eurodeputowanego i kandydata w wyborach prezydenckich w 1995 oraz 2007 roku, a także konserwatywnego publicysty Patricka Buissona. Dodatkowo wszyscy trzej spotkali się z burmistrzem Les Sables-d’Olonne, Yannickiem Moreau.

Przedstawiciele francuskiej prawicy przybyli do wspomnianego miasteczka, aby wesprzeć jego Moreau w jego sprzeciwie wobec decyzji sądu administracyjnego w Nantes. Po wniosku Stowarzyszenia Wolnej Myśli w Wandei jego sędziowie uznali, że pomnik św. Michała powinien zostać usunięty z powodu świeckiego charakteru republiki.

Decyzja wymiaru sprawiedliwości została otwarcie skrytykowana przez Zemmoura. Twierdzi on, że Francja „nie da się wykorzenić przez zbrojne skrzydło sądownictwa, wrogie tradycjom chrześcijańskim”. Zdaniem publicysty decyzja sądu jest kolejnym triumfem „cancel culture, która używa wymiaru sprawiedliwości do szerzenia swojej destrukcyjnej ideologii”.

Po wiecu w obronie pomnika odbyło się spotkanie wyborcze z Zemmourem. W jego trakcie kandydat na prezydenta Francji zauważył, że sprawa posągu św. Michała jest tylko jednym z elementów polityki dążącej do zniszczenia francuskiej tradycji i historii. Przy tej okazji Zemmour skrytykował „idiotyczną zemstę przestarzałych sekularystów”.

Na podstawie: valeursactuelles.com, francebleu.fr.

fot. twitter.com/julestorres17.