Ława przysięgłych sądu w Kenosha w stanie Wisconsin oczyściła ze wszystkich zarzutów Kyle’a Rittenhouse’a. Osiemnastolatek był oskarżony o zastrzelenie dwóch i ranienie jednego uczestnika protestów organizowanych przez ruch „Black Lives Matter”. Przysięgli uznali jednak, że Rittenhouse użył broni jedynie w obronie własnej.

Do głośnych wydarzeń doszło dokładnie 25 sierpnia ubiegłego roku w Kenosha w stanie Wisconsin. Blisko dwa miesiące po śmierci czarnoskórego przestępcy George’a Floyda doszło w tym mieście do protestów po postrzeleniu Jacoba Blake’a. Mieszkaniec wspomnianej miejscowości nie stosował się do poleceń policjanta, dlatego został przez niego kilkukrotnie trafiony.

Demonstracje po postrzeleniu Blake’a stały się więc częścią głośnego ruchu „Black Lives Matter”. Jego uczestnicy przez cały okres zeszłorocznych zamieszek nie stronili od przemocy oraz kradzieży, a nie inaczej było również w Kenosha. Właśnie z tego powodu na ulicach miasta w samoobronie pojawili się uzbrojeni mieszkańcy, chcący bronić swojego dobytku.

Jednym z nich był właśnie Rittenhouse. Miał on zastrzelić dwóch i ranić jednego z manifestantów, używając w trakcie zamieszek karabinka cywilnego AR-15. Nastolatek został wówczas zatrzymany przez policję, a następnie oskarżony przez prokuraturę o morderstwo, usiłowanie zabójstwa i dwukrotnie o lekkomyślne narażenie na niebezpieczeństwo w związku z walką wręcz.

Rittenhouse twierdził jednak, że działał w obronie własnej. Wraz z grupą kilku osób strzegł bowiem salonu samochodowego, który został spalony podczas protestów odbywających się dzień wcześniej. Jeden z uczestników zamieszek miał go zaatakować i właśnie dlatego został postrzelony. Rittenhouse uciekając w stronę policji został ponownie zaatakowany przez grupę napastników i znów użył broni.

Ostatecznie ława przysięgłych w Kenoshy oczyściła osiemnastolatka ze wszystkich stawianych mu zarzutów. Wyrok zapadł zaś w czwartym dniu narady przysięgłych i tym samym w piętnastym dniu całego procesu. Warto podkreślić, że Rittenhouse’owi za zabójstwo pierwszego stopnia groziło dożywocie.

Na podstawie: breitbart.com, foxnews.com.