Kościół Ewangelicki w Niemczech oraz tamtejsza Konferencja Episkopatu Niemiec w swoim wspólnym oświadczeniu odniosły się do wyborów do Parlamentu Europejskiego, ostrzegając społeczeństwo przed „nacjonalizmem i ekstremizmem”. W podobnym tonie utrzymane są stanowiska niemieckich organizacji pracodawców, które obawiają się powrotu do narodowych egoizmów szkodzących globalizacji.

Przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech Heinrich Bedford-Strohm i przewodniczący Konferencji Episkopatu Reinhard Marx we wspólnym dokumencie oświadczyli, iż ugrupowania „populistyczne” wskazują drogę w złym kierunku, gdy tymczasem „tylko zjednoczona Europa może odpowiedzieć na najważniejsze współczesne wyzwania”. Wezwali oni więc społeczeństwo do większego zaufania względem integracji europejskiej oraz rozwoju Unii Europejskiej.

Do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego wzywają także największe organizacje skupiające przedsiębiorców i pracodawców. Upatrują one w UE obrońcy „wartości pokoju, wolności, spójności społecznej i praworządności”. Z tego powodu „tylko Europa, która przemawia jednym głosem” może ich zdaniem rozwiązywać największe problemy oraz negocjować na tym samym poziomie z przedstawicielami innych rejonów świata.

Apel sygnowany przez marki takie jak Ikea, Edeka, Rewe, Galeria Kaufhof czy Butlers krytykuje upatrywanie w UE zagrożenia dla narodowej tożsamości, ponieważ „jest ona raczej uzupełniania i wzbogacana”. Pracodawcy kończą swoje oświadczenie wezwaniem do uczestnictwa w wyborach do Parlamentu Europejskiego 26 maja, aby w ich trakcie Niemcy poparli zwłaszcza silny jednolity rynek.

Niemieckie Stowarzyszenie Handlu (HDE) poszło jeszcze dalej i jednoznacznie krytykuje głosowanie na „partie populistyczne i antyeuropejskie”, dlatego wszyscy powinni zdawać sobie sprawę, że stawką jest przyszłość projektu europejskiego (…) powrót do narodowych egoizmów nie może być odpowiedzią na wyzwania globalnej gospodarki”. 

Na podstawie: jungefreieheit.de.