bab-chamsPrzed miesiącem pisaliśmy o kolejnych planach rozbudowy nielegalnej sieci osadnictwa Izraela w newralgicznej dla przyszłego państwa palestyńskiego strefie E1. Palestyńczycy nie chcieli patrzeć bezczynnie, jak Żydzi odcinają im ostatnią trasę łączącą Zachodni Brzeg z Jerozolimą Zachodnią, którą również zamieszkują.

Pomiędzy Jerozolimą a wybudowanymi nielegalnie żydowskim osiedlem Palestyńczycy postanowili stworzyć własną wioskę złożoną z około 25-ciu namiotów. Nazwana została Bab al-Chams, co w wolnym tłumaczeniu znaczy Słoneczne Wrota lub Słoneczna Brama, a odnosi się do książki libańskiego pisarza Eliasa Khoury’ego, traktującej o palestyńskich uchodźcach.

„My, ludzie bez pozwoleń od okupanta, bez pozwoleń od kogokolwiek innego, jesteśmy tu dzisiaj, bo to nasza ziemia i mamy prawo na niej mieszkać” – napisali palestyńscy aktywiści w oświadczeniu do prasy. Niestety wioska nie utrzymała się długo.

Zaraz po pojawieniu się namiotów, na miejsce przybyła izraelska policja z natychmiastowym nakazem eksmisji, który wręczyła aktywistom. W odpowiedzi na to Palestyńczycy złożyli odwołanie do izraelskiego Sądu Najwyższego, który nakazał wstrzymać eksmisję o sześć dni. Wyroki sądu okazały się nie mieć znaczenia. Osiedle zostało założone w piątek 11-go stycznia, a już w niedzielę nad ranem na jego teren wtargnęło Izraelskie wojsko wraz z policją.

Tak szokujące zachowanie Żydów można wyjaśnić poważną krytyką międzynarodową, z jaką spotkały się plany budownicze Izraela. Skrytykowały je nawet Stany Zjednoczone, choć oczywiście z dozą ostrożności. Niemniej wioska została zrównana z ziemią za pomocą buldożerów.

W wiosce przebywało około 1000 osób, z czego około 200 nie podporządkowało się wezwaniom armii do opuszczenia terenu, który już wcześniej został ogłoszony zamkniętą strefą wojskową. Zostali oni usunięci siłą.

„Setki policjantów okrążyło obóz ze wszystkich stron i zatrzymują wszystkich” – powiedział obecny przy akcji Mustafa Barguti, deputowany do palestyńskiej Rady Legislacyjnej. Wioska namiotowa miała być pokojową odpowiedzią na łamanie prawa przez Izrael, który od lat szydzi sobie z rezolucji ONZ i krytyki międzynarodowej.

na podstawie: PAP