Kilka dni temu ujawniono dokument amerykańskiego Federalnego Biura Śledczego na temat planowanej inwigilacji środowisk katolickich tradycjonalistów. FBI chciało je infiltrować z powodu rzekomych powiązań zwolenników łacińskiej mszy świętej z tamtejszymi białymi nacjonalistami. Zdaniem katolickich organizacji plany służb specjalnych są dowodem na „falę zjadliwego antykatolicyzmu”.

Dokładnie 8 lutego były agent służb specjalnych Kyle Seraphin opublikował w sieci internetowej dokument sporządzony na potrzeby biura FBI w Richmond. Można wyczytać w nim, że „brutalni ekstremiści motywowani rasowo lub etnicznie” są zainteresowani „radykalno-tradycjonalistyczną ideologią katolicką”, dlatego oba środowiska mogą się ze sobą przenikać.

Samo FBI przyznało, że instrukcja rzeczywiście istnieje i dotyczy zwolenników mszy świętej w rycie trydenckim. Dokument miał już jednak zostać wycofany, bo „nie spełnia dokładnych standardów FBI”. Biuro podkreśliło przy tej okazji, iż na ogół nie komentuje doniesień dotyczących planów przygotowywanych przez jego lokalne struktury.

Oburzenia sporządzeniem dokumentu dotyczącego rzekomych powiązań białych nacjonalistów i tradycjonalistów katolickich nie kryje Liga Katolicka. W wydanym oświadczeniu zwraca ona uwagę na zaobserwowaną w ostatnim czasie „falę zjadliwego antykatolicyzmu”, której nie było w Stanach Zjednoczonych od przeszło stu lat.

Katoliccy działacze zauważają dodatkowo, że w instrukcji biura FBI w Richmond pojawiła się lista tradycjonalistycznych organizacji mających mieć związek z białymi nacjonalistami, która została sporządzona przez skrajnie lewicową grupę Southern Poverty Law Center (SPLC).

Samo FBI w ostatnim czasie między innymi przeprowadziło nalot na dom jednego z działaczy ruchów obrońców życia, organizujących protesty pod klinikami aborcyjnymi. Został on oskarżony o naruszenie ustawy o swobodnym dostępie do tego typu obiektów, a w akcji uczestniczyło 25 agentów Biura.

Na podstawie: nationalreview.com, washingtonexaminer.com, catholicnewsagency.com.