Ponad 200 osób zgromadziło się na sobotnim proteście przeciwko cichemu przyzwoleniu władz Bułgarii na cygańską przestępczość, motywowaną w dużym stopniu przesłankami rasistowskimi. Demonstrację w centrum Sofii zainicjowała Obywatelska Inicjatywa na rzecz Praw i Odpowiedzialności, powołana przez działaczy Bułgarskiego Związku Narodowego w odpowiedzi na coraz liczniejsze i brutalniejsze przestępstwa popełniane przez cygańskich rasistów. Licznie wsparli ją miejscowi mieszkańcy, znający poruszany na niej problem 'od środka’.
Demonstracja miała za zadanie zaapelować do władz o jednakowe traktowanie wszystkich obywateli Bułgarii w przypadku naruszania prawa. Organizatorzy przypominali, iż od ponad dwudziestu lat zdecydowana większość kradzieży, pobić, a nawet gwałtów i morderstw popełnianych przez Cyganów na ludności bułgarskiej pozostaje bez reakcji, a cygańscy kryminaliści cieszą się wolnością. Mówiły o tym także hasła na plakatach niesionych przez uczestników pochodu: „Cyganie mordują, władza milczy, naród umiera”, „Bezpieczeństwo dla normalnych ludzi” czy „Naród przeciw cygańskiemu terrorowi”.
Sobotnia akcja jest początkiem dużej kampanii mającej na celu uświadomienie rządowi, że dalsze tolerowanie przestępczości Cyganów prowadzi do jej znacznego wzrostu. Dzisiaj (poniedziałek, 27 września) do rąk przedstawicieli władzy wykonawczej aktywiści Bułgarskiego Związku Narodowego złożą petycję z żądaniami uczestników pochodu.