anti-euErich Foglar, lider austriackiej Federacji Związków Zawodowych, opowiedział się za współpracą z konserwatywno-narodową Wolnościową Partią Austrii. Dotychczas związkowcy byli zapleczem Socjaldemokratycznej Partii Austrii, której lider Werner Faymann ustąpił właśnie ze stanowiska szefa rządu.

Przewodniczący austriackiej Federacji Związków Zawodowych (ÖGB), Erich Foglar, już pod koniec kwietnia wezwał liderów Socjaldemokratycznej Partii Austrii (SPÖ) do rewizji ich dotychczasowego stanowiska względem konserwatywno-narodowej i eurosceptycznej Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ). Kilka lat temu socjaldemokraci, których ważnym politycznym zapleczem są właśnie związki zawodowe, przyjęli uchwałę wykluczającą współpracę na jakimkolwiek szczeblu z ugrupowaniem eurosceptyków. Zdaniem Foglara socjaldemokraci nie mogą z obojętnością patrzeć na FPÖ, po tym jak kandydat tej partii z poparciem 35 proc. wyborców zwyciężył w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Lider związkowców twierdzi, że wynik eurosceptyków pokazuje, iż ich wyborcami nie są jedynie osoby o skrajnie prawicowych poglądach, a część z nich to wręcz dawny elektorat socjaldemokratów.

Podobnego zdania jest Josef Muchitsch, poseł socjaldemokratów do parlamentu związkowego i jeden z najbardziej znanych działaczy SPÖ. Kilka dni temu opublikował on list otwarty do kanclerza Wernera Faymanna, w którym wezwał go do ustąpienia ze stanowiska w rządzie oraz z funkcji przewodniczącego lewicowego ugrupowania. Muchitsch napisał, że ma dość przekuwania każdej kolejnej porażki SPÖ w sukces,a zamiast tego chce rzetelnej dyskusji o wynikach wyborczych i wyciągnięcia z nich wniosków. Poseł socjaldemokratów uważa za błąd podejście swojej partii do eurosceptyków, bowiem jego zdaniem jeśli oba ugrupowania mają wspólne cele, powinny one być realizowane na szczeblu federalnym i samorządowym. Muchitsch opowiedział się też za oparciem SPÖ o wartości chrześcijańskie.

Konflikt wewnątrz partii i słaby wynik jej kandydata w wyborach prezydenckich (uzyskał jedynie 11 proc.) doprowadził do dymisji kanclerza Faymanna, który ustąpił ze stanowiska w poniedziałek. W swoim oświadczeniu szef socjaldemokratów chwalił własne rządy i ograniczenie wjazdu do Austrii dla imigrantów.

Na podstawie: oe24.at, profil.at.