Alternatywa dla Niemiec przekroczyła próg wyborczy w lokalnej elekcji w Kraju Saary i tym samym znalazła się już w jedenastym niemieckim landtagu. W głosowaniu wygrała natomiast Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna kanclerz Angeli Merkel i będzie rządziła przez kolejną kadencję wespół z Socjaldemokratyczną Partią Niemiec.

Wybory do landtagu Kraju Saary znacząco wygrała Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU), która tym samym zwiększyła swoje poparcie w tym regionie i będzie miała 24 zamiast dotychczasowych 19 parlamentarzystów. Niemieccy analitycy uznają wybory w landzie położonym przy granicy z Francją i Luksemburgiem za jeden z najważniejszych testów przed tegorocznymi wyborami do federalnego parlamentu, ale wynik CDU uznają przede wszystkim za efekt popularności premier Kraju Saary Annegret Kramp-Karrenbaue.

Triumf chadeków najprawdopodobniej oznacza, iż ponownie utworzą oni koalicję rządową z socjaldemokratami. Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) zajęła bowiem drugie miejsce w wyborach i zachowała swój stan posiadania w postaci 17 deputowanych. Trzecią pozycję zajęło natomiast skrajnie lewicowe Die Linke, które straciło dwa miejsca w landtagu i tym samym zasiądzie w nim tylko siedmiu polityków tego ugrupowania.

Ostatnią partią, której udało się wejść do parlamentu Kraju Saary, jest natomiast narodowo-konserwatywna Alternatywa dla Niemiec (AfD), która otrzymała 6,2 proc. głosów i tym samym będzie reprezentowana przez trzech swoich działaczy. Tym samym od czasu swojego powstania w 2013 r., AfD przekroczyła próg wyborczy w jedenastym niemieckim landzie.

Ponownie w landtagu nie zasiądą natomiast działaczy Zielonych/Związku’90 oraz Partii Piratów, choć ugrupowania te miały w poprzednim składzie parlamentu odpowiednio dwóch i czterech swoich przedstawicieli. Najgorszy wynik ze startujących komitetów uzyskali natomiast nacjonaliści z Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD), których poparło tylko 0,5 proc. wyborców.

Na podstawie: jungefreiheit.de, welt.de.