Mieszkańcy Aleppo po wyzwoleniu miasta przez syryjską armię mogą w spokoju obchodzić święta Bożego Narodzenia. We wtorek w jego zachodniej części po raz pierwszy od czterech zapalono światełka na gigantycznej choince, natomiast już w sam okres świąteczny w Kościołach na terenie Aleppo i całej Syrii odbywały się uroczyste Msze Święte.

We wtorek na placu Al-Azizieh w zachodniej części Aleppo setki Syryjczyków wzięły udział w uroczystej inauguracji gigantycznej bożonarodzeniowej choinki, która rozbłysła dziesiątkami światełek. Pierwsza taka uroczystość od 2012 r. została uświetniona występem orkiestry muzyków przebranych w stroje Świętego Mikołaja, natomiast zgromadzeni mieli ze sobą flagi Syrii, Rosji oraz libańskiego ruchu oporu Hezbollah. Warto przy tym wspomnieć, że wydarzenie zostało zakłócone przez eksplozję, która miała miejsce niedaleko placu. Wcześniej tysiące Syryjczyków świętowało na miejscowym uniwersytecie całkowite wyzwolenie miasta od terrorystów.

W Boże Narodzenie w wielu miastach Syrii odbyły się Msze Święte. Ze względów bezpieczeństwa w Aleppo nie odbywają się one w nocy, lecz najczęściej w godzinach popołudniowych, ale gromadzą dużą rzeszę ocalałych miejscowych chrześcijan. Nuncjusz apostolski w Syrii kard. Mario Zenari w rozmowie z Radiem Watykańskim podkreślił, że cierpienia Syryjczyków zderzają się często z obojętnością, ale podobnie jak w czasach Jezusa dużą rolę odgrywa solidarność zwykłych ludzi. Katolicki duchowny dodał, iż mimo kłopotów miejscowi chrześcijanie biorą udział w mszach oraz śpiewają chóry.

Uroczystą mszę w Greckim Kościele Prawosławnym w Aleppo odprawił patriarcha Antiochii Jan X który w bożonarodzeniowym kazaniu stwierdził, iż nic nie jest w stanie wyrazić radości mieszkańców z wyzwolenia Aleppo od działań terrorystów. Prawosławny duchowny dodał, że modli się za prezydenturę Baszara al-Assada i rychłe zwycięstwo Syryjskiej Armii Arabskiej, a także za powrót dwójki biskupów uprowadzonych przez ekstremistów w 2013 r. Abp. Youssef Absi z melchickiego Kościoła grekokatolickiego powiedział natomiast, że pokój jest już blisko, dzięki czemu Syria ponownie stanie się krajem pokojowego współistnienia ludzi różnych wyznań i narodowości.

Sam al-Assad wraz ze swoją żoną pierwszego dnia świąt odwiedził żeński monastyr w miasteczku Sajdnaja na północny wschód od Damaszku.

Na podstawie: sana.sy, syriatimes.sy, pl.radiovaticana.va.