
Austriacki kanclerz Sebastian Kurz dołączył do coraz większego grona naiwnych polityków prawicy, którzy zamierzają walczyć z imigracją i islamizacją poprzez wspieranie Izraela. Lider chadeków podczas wizyty w państwie syjonistycznym odwiedził „Ścianę Płaczu”, natomiast podczas spotkania z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu zapewniał, że będzie walczył z „antysemityzmem” i jego importem do Europy.
Kurz w niedzielę przybył do Izraela z trzydniową wizytą, przy czym większość syjonistycznych mediów podchodziła sceptycznie do odwiedzin austriackiego kanclerza. Przypominały one bowiem, że jego chadecka Austriacka Partia Ludowa (...) Czytaj dalej...