NPD DVUSąd w Monachium zakazał władzom Niemieckiej Unii Ludowej (DVU) podpisania dokumentu łączącego ją z Narodowodemokratyczną Partia Niemiec (NPD). Połączenie obu nacjonalistycznych partii nastąpiło jesienią zeszłego roku, miało ono na celu zjednoczenie niemieckich nacjonalistów i umożliwienie im zdobycia mandatów w parlamencie, oraz przyczynić się do wzrostu znaczenia na niemieckiej scenie politycznej.

Sąd uznał, że decyzja o połączeniu obu partii została podjęta… „w sposób niedemokratyczny”, tym samym ingerując w wewnętrzną działalność partii politycznej. Sędziowie stwierdzili, że nie wszyscy członkowie DVU mogli decydować o przyszłości swojego ugrupowania. Czym tłumaczyć można niebywałą troskę sądu o demokratyczne prawa członków DVU, równie nielubianej przez establishment co NPD? Nie ma wątpliwości, że chodzi o poglądy jakie reprezentują obie partie. Po sukcesach NPD w wyborach do parlamentów poszczególnych landów, partie głównego nurtu oraz media ostrzegały przed „niebezpiecznym trendem” wzrostu możliwości działania nacjonalistów. Nie jest więc niczym dziwnym, że zjednoczenie dwóch liczących po kilka tysięcy członków partii narodowych budzi obawy Systemu.

Kroki jakie podejmowane są w celu uniemożliwienia połączenia obu partii budzą co najmniej zdziwienie. Jednak niemieckie sądy w sprawach przeciwko NPD mają całkowite poparcie największych mediów, a dyskusyjne wyroki przeciwko członkom partii są w nich zawsze bronione.