Jeden z izraelskich dzienników ujawnił informację o odnalezieniu w Warszawie bunkra z czasów okupacji niemieckiej. Obiekt znajdujący się wówczas na terenie Getta Warszawskiego skrywał między innymi artefakty, które zostały nielegalnie wywiezione z Polski do Izraela. O sprawie prokuraturę powiadomił zresztą Wojewódzki Konserwator Zabytków. Całą sprawę opisał czołowy izraelski dziennik "Israel Hayom". Twierdzi on, że po wyburzeniu jednego z budynków robotnicy odnaleźli wejście do bunkra. Miał on zostać przygotowany na tzw. Powstanie w Getcie Warszawskim w 1943 roku. W środku pracownicy...
Więcej

W centrum miasta, gdzie został zaplanowany start dzisiejszej (26.09) manifestacji, zebrało się około 80-ciu nacjonalistów z licznymi tradycyjnymi flagami Czech oraz znanym z poprzednich lat transparentem Nacionalisté Kladno. Po wysłuchaniu wygłaszanego na Placu Wacława przemówienia, manifestanci przeszli w cichym pochodzie (tj. bez wznoszonych okrzyków) pod pomnik ofiar pierwszej wojny światowej, gdzie zostały złożone kwiaty, a pamięć poległych uczczono minutą ciszy. Następnie udano się z powrotem na Plac Wacława, gdzie miało miejsce kolejne przemówienie i manifestacja została rozwiązana. Liczba uczestników w tym roku okazała się znacznie mniejsza niż dotychczas, jednak i tym razem udało się zorganizować dobrze prezentujący się pochód, nie nękany przez zgromadzoną w mieście policję. Pomimo deszczowej pogody, mieszkańcy miasta licznie zgromadzili się w jego kilku punktach, by ujrzeć nagłośnioną przez lokalne media „manifestację groźnych ekstremistów” – zamiast tego ujrzeli natomiast spokojny pochód narodowo zorientowanej młodzieży.
Święty Wacław jest patronem narodu czeskiego oraz miasta Praga. Bez względu na religijne zapatrywania, o jego zasługach dla kraju co roku przypominają nacjonaliści.
Zobacz również: