Wśród tureckiej młodzieży pojawiły się pogłoski o możliwości zakazania koreańskiej muzyki popularnej. W ubiegłym miesiącu tamtejsze Ministerstwo Rodziny i Pomocy Społecznej przeprowadziło badania nad skutkami słuchania k-popu. Rządzący konserwatyści uważają, że może ona przyczynić się do demoralizacji tureckiej młodzieży.

Dyskusja na temat ewentualnej szkodliwości muzyki z Korei Południowej rozpoczęła się od ucieczki trzech nastolatek. Opuściły one bowiem swoje domy, aby udać się do Azji Wschodniej w związku ze swoim zamiłowaniem do k-popu. Sprawą zajął się turecki resort rodziny i pomocy społecznej, sprawdzający przez kilka tygodni treści pochodzące ze wspomnianego kraju.

Ministerstwo poinformowało, że specjalnie powołana do tego celu jednostka przygotowała raport „Kultura popularna a zdrowy rozwój dzieci”, który udało się sporządzić dzięki obserwacji prasy i mediów społecznościowych. Pracownicy resortu współpracowali w tym celu z Departamentem Zwalczania Cyberprzestępczości Generalnej Dyrekcji Bezpieczeństwa.

Jednostka powołana przez Ministerstwo Rodziny i Pomocy Społecznej prowadziła również działania interwencyjne. Polegały one na uświadamianiu najmłodszych Turków o zagrożeniach czyhających na nich w mediach społecznościowych i ogółem w sieci internetowej. Część pojawiających się tam treści ma bowiem szkodzić rozwojowi dzieci.

Tureckie władze zamierzają jednak walczyć z południowokoreańską muzyką popularną również poza światem wirtualnym. Ma ona być więc niemile widziana na ulicach, w szkołach i innych miejscach publicznych, w których dzieci znajdują się poza kontrolą swoich rodziców. Z tego powodu we wszystkich prowincjach kraju utworzono zespoły interwencyjne monitorujące podobne treści.

Nic więc dziwnego, że wśród tureckiej młodzieży rozprzestrzeniła się plotka o możliwości całkowitego zakazania k-popu. Miałby on być nielegalny w Turcji już od połowy września. Na razie rządzący konserwatyści skupiają się jednak na promowaniu wśród młodzieży tradycyjnych zabaw i organizacji różnorodnych imprez.

Na podstawie: hurriyetdailynews.com, dw.com.