Państwa z regionu Azji i Pacyfiku zawarły największą na świecie umowę o wolnym handlu. Została ona zaproponowana przez Chińską Republikę Ludową, a łącznie przystąpiło do niej piętnaście państw. Ogółem regionalne kompleksowe partnerstwo gospodarcze obejmie swym zasięgiem prawie jedną trzecią światowej populacji i taką samą wartość światowego produktu krajowego brutto.

Prace nad powołaniem wielkiej strefy handlowej trwały od ośmiu lat. Tak naprawdę przyspieszyły je jednak napięcia pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Wstrzymanie rozmów handlowych pomiędzy oboma mocarstwami spowodowało, że Państwo Środka zaczęło aktywniej zabiegać o współpracę ze swoimi regionalnymi partnerami. Jednocześnie z dołączenia do umowy w międzyczasie zrezygnowały Indie.

Inicjatorzy porozumienia pozostawiają jednak drzwi otwarte dla rządu w Delhi. Na razie oprócz Chin w regionalnym kompleksowym partnerstwie gospodarczym (RCEP) znalazły się Korea Południowa, Japonia, Australia i Nowa Zelandia oraz państwa należące do Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN): Indonezja, Tajlandia, Singapur, Malezja, Filipiny, Wietnam, Birma, Kambodża, Laos i Brunei.

Widać więc wyraźnie ogromny potencjał zawartej dzisiaj w Wietnamie umowy. Potwierdzają to zresztą liczby. W strefie wolnego handlu Azji i Pacyfiku znajdą się blisko 2 miliardy ludzi, a więc prawie 30 proc. całej światowej populacji. Dodatkowo wymienione wyżej państwa odpowiadają za blisko jedną trzecią PKB całego globu. Największym rynkiem oczywiście pozostają w tym układzie Chiny, które zamieszkuje blisko 1,3 mld ludzi.

Rozmowy najwyraźniej nie były jednak łatwe, bo w swoim wystąpieniu wspomniał o tym wietnamski prezydent Nguyen Xuan Phuc. Chiński premier Li Keqiang twierdzi z kolei, że podpisanie umowy w obecnych warunkach stwarza duże szanse na przezwyciężenie problemów, które spowodowała pandemia koronawirusa.

Sama realizacja umowy handlowej nie odbędzie się jednak z dnia na dzień. Wszelkie cła importowe mają zniknąć na obszarze RCEP mają zniknąć dopiero za 20 lat, przy czym już teraz są one uważane za wyjątkowo niskie. Ponadto porozumienie zawiera różnego rodzaju postanowienia dotyczące własności intelektualnej, telekomunikacji, usług finansowych, handlu elektronicznego i usług profesjonalnych.

Na podstawie: reuters.com, aljazeera.com.