Według ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w mediach rozpowszechniane są nieprawdziwe informacje, mówiące o niechęci Ukrainy do podjęcia rozmów z Rosją. Tymczasem bez nawiązania dialogu z jego rosyjskim odpowiednikiem, Władimirem Putinem, niemożliwe ma być zakończenie trwającego od ponad sześciu lat konfliktu w Donbasie.

Zełenski przebywał wczoraj z wizytą w Brukseli, gdzie rozmawiał przede wszystkim na temat relacji Ukrainy z Unią Europejską. Ukraiński prezydent był zainteresowany zwłaszcza rozwijaniem współpracy w ramach unijno-ukraińskiego układu stowarzyszeniowego. Jednym z jego podstawowych elementów jest utworzenie strefy wolnego handlu, która jego zdaniem powinna być maksymalnie wykorzystana.

Wiadomo jednak, że postulowana przez Zełenskiego dalsza integracja ze strukturami zachodnimi nie będzie możliwa bez rozwiązania kwestii konfliktu we wschodniej części kraju. Przed przyjazdem do Brukseli rozmawiał on zresztą na ten temat z portalem Politico.com.

W wywiadzie z tym portalem ukraiński prezydent odniósł się chociażby do kwestii relacji z Rosją. Zełenski skrytykował pojawiające się w mediach informacje dotyczące rzekomej niechęci do podjęcia ukraińsko-rosyjskiego dialogu. Tymczasem bez rozmów z Putinem nie będzie możliwości zakończenia wojny w Donbasie, a także odzyskanie terytoriów utraconych przez Ukrainę po rewolucji na Majdanie.

Sporo miejsca ukraińska głowa państwa poświęciła wspomnianym już mediom. To właśnie one mają robić wszystko, aby storpedować dialog między Kijowem a Moskwą. Za tę sytuację winę mają ponosić zwłaszcza media należące do „wielkich struktur finansowych czy polityków”. Jednocześnie Zełenski zadeklarował, że w celu zakończenia konfliktu we wschodniej części kraju będzie rozmawiał zarówno z Rosją, jak i partnerami zachodnimi.

Być może z tego powodu polityk wymijająco odniósł się do sprawy rzekomego otrucia rosyjskiego opozycjonisty, Aleksieja Nawalnego. Odpowiadając na pytanie o zabijanie ludzi przez Putina, ukraiński prezydent stwierdził jedynie, że „cały świat bardzo uważnie śledzi szczegóły i rezultaty śledztwa ws. tragedii z udziałem pana Nawalnego”.

Na podstawie: politico.com, en.interfax.com.ua.